Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj maz zle traktuje moja corke...pomocy

Polecane posty

Gość gość

Nie mam juz sily, jestesmy z soba 3 lata,rok po slubie i mamy druga corke dla której jest idealny,dla mojej tez byl, poki nie wyjechalismy za granice. Wtedy wszystko sie zmienilo, ona mowi do niego tato (jej biologiczny ojciec nie zyje ) kocha go naprawde ponad zycie a on tylko sie na nia drze,nie okazuje jej za grosz milosci... co sie z nim stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam juz sily, jestesmy z soba 3 lata,rok po slubie i mamy druga corke dla której jest idealny,dla mojej tez byl, poki nie wyjechalismy za granice. Wtedy wszystko sie zmienilo, ona mowi do niego tato (jej biologiczny ojciec nie zyje ) kocha go naprawde ponad zycie a on tylko sie na nia drze,nie okazuje jej za grosz milosci... co sie z nim stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałaś trafić na potulnego frajerka, ale się przeliczyłaś. Jeśli chcesz oszuiwać innych, musisz się liczyć z tym, że sama zostaniesz oszukana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby czemu chcialam kogos oszukac? Chyba nie zrozumiales o czym pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto jest tak ze mezczyizni ktorych partnerki maja dziecko z poprzrdniego zwippazku, sa ok do czasup az nipe pojawi sie wspolne dziecko, potem.m ur******** sie zwykly samczy odruch walki o przetrwanie dla wlasnego potomstwa, czyli dziecko z poprzedniego zwiazku jest mniej akceptowane przez faceta a jego wlasne ma duzo lepiej, tak juz jewt w genach facetow, musicie mocno pogadac, i albo sie to rozpadnie albo facet zrozumie swoje bledy i postara sie to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troluś
Może ją kocha, tylko gdy patrzy na dobre małe dziecko mówiące do niego tato, jest mu przykro że naprawdę nim nie jest. Czyje że na miłość dziecka nie zasłużył, nie umie sobie z tym poradzić i stąd frustracje? Szczera rozmowa z nim jest konieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOBRA MATKA NIE POZWOLI zeby jej dziecko bylo zle traktowane NIGDY!!! Nawet kosztem postawienia sie agresywnemu debilowi, ktorego wziela za meza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nigdy w życiu nie pozwolilabym na takie traktowanie dziecka-postawilabym warunek albo on się zmieni albo zabierasz dziecid(tak ,dzieci) -w sumie chłop to obcy facet a dzieci to krew z twojej krwi....może się zastanowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tym żadna matka nie pozwoli żeby ktokolwiek jej dziecko źle traktował. ! Nie pozwól na to ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×