Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KoleżankaaKoleżanki

Piekło rozwodu,jak pomóc koleżance?

Polecane posty

Gość KoleżankaaKoleżanki

Mam pytanie do osób które przechodziły przez tą traumę,jak mam pomóc koleżance? Porzucił ją mąż,została sama z małym dzieckiem,jest jej bardzo ciężko przede wszystkim psychicznie. Jak mam jej pomóc? Co robić,co mówić aby chociaż trochę jej ulżyć, boję się o nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerąbane, mąż porzuca żonę z małym dzieckiem, nie rozumiem tego kur... w życiu bym swojej dziewczyny nie zostawił a co tu mówić jak oni ślub mają? mnie dziewczyny zostawiają, jestem sam i tak już chyba zostanie na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie cierpię mojej żony bo zołza straszna jest, ale w życiu bym jej nie zostawił i to z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoleżankaaKoleżanki
Wiem,ze to jest straszne,ale jak jej pomóc? Macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadstaw tyłka jej meżowi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoleżankaaKoleżanki
Kto z was przechodził rozstanie/rozwód co wam pomagało, jak przyjaciele wam pomagali? Czego od nich oczekiwaliście? Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co drugi temat o rozwodach, zdradach, a nikt się nie wypowie. to właśnie kafeteria nikt ci nie pomoze co najwyzej na zjebe mozesz liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to właśnie kafeteria nikt ci nie pomoze co najwyzej na zj**e mozesz liczyc xxx Zwłaszcza jak sobie życie ułożysz po tym rozwodzie. :D Czysta zawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia107107
Myślę, że najtrudniejsza jest dla niej myśl że zawsze już tak będzie. Musisz ją wspierać jak tylko potrafisz, wychodzić wspólnie na spacery, do kina, znajomych itp. Żeby jak najmniej czasu musiała poświęcać myśleniu o tym cholernym facecie.. Poza tym ma cudowne dziecko i to powinnaś jej uzmysłowić, że tylko on powienien się teraz dla niej liczyć i powinna być dla niego silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeznawaj przeciwko niemu na sprawie rozwodowej. Zrób z niego kanalię w oczach sędziego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoleżankaaKoleżanki
Zeznawać na pewno będę, bo to wyjątkowy drań,poza tym muszę jej w tym pomóc, strasznie się boi rozprawy bo jest to człowiek ze środowiska prawniczego, bardzo znany i ceniony w naszym mieście, zarówno on jak i jego rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoja koleżanka ma przesrane. moja znajoma kiedyś próbowała odejść od wielkiego, szcownego pana prokuratora,który w domu był zwykłym psychopatą i tłukł ją do nieprzytomności, wszyscy byli przeciwko niej, normalnie walka z wiatrakami.trzeba mieć naprawdę duzo siły zeby to przetrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może po prostu bądź przy niej, niech czuje że się o nią martwisz, że jesteś obok i może na ciebie liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przechodziłam rozwód, ale nie było to traumą. Nie znam nikogo, kto by jakoś źle to przechodził, więc nie wiem co ci powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×