Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spójrzmy na właścicieli psów z innej strony...

Polecane posty

Gość gość

niestety prawda jest okrutna, psy to takie lekarstwo którego używają ludzie z problemami emocjonalnymi, z zaburzeniami osobowości i problemami psychicznymi, bądź też ludzie skrzywdzeni przez los lub innych ludzi. Pies tutaj zastępuje im normalne relacje międzyludzkie których zwykle osobnik posiadający psa nie potrafi już nawiązać i utrzymać z innymi ludźmi. Z psem nie ma problemu jest poddańczo głupi, nie mówi nie i będzie wierny właścicielowi za michę żarcia, nawet jak ten będzie go lał. Inny powód to "szpan" który zwłaszcza wyraźnie widać na Polskich blokowiskach gdzie drechy łażą z pitbulami, rodwailerami itp... a wydziarane blachary z pekińczykami, ratlerkami i innym Pomijam tu dzieci gdyż dla nich to zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat nigdzie nie zawarłam takich dobrych znajomosci jak z innymi włascicielami psów na wspólnych spacerach czyli twoja teoria jest g ó w n o warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale "mądrości " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZY JA WIEM , moja ciotka ma duzy dom dwoch fajnych synow i meza a mimo to posiada psy, malo tego wszystkie te psy ( sztuk 4) to psiaki z odzysku , ostatni dolaczyl do grupy po tym jak moj kuzyn jadac gdzies zauwazyl ze facet przywiazuje szczeniaka do drzewa w lesie i sie zawija . zareagowal , odwiazal psine i zabral do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda to prawda. Dla wielu psiar czy kociar (zwłaszcza tych najbardziej fanatycznych) zwierzę to pewien substytut dziecka. Dlaczego jakimś cudem nie znam w ogóle żadnego psiarza czy kociarza? Facetów mających zwierzęta znam wielu, ale tylko kobiety mają na ich punkcie jakiegoś jobla. Po prostu przenoszą instynkt macierzyński na zwierzęta i dlatego szału macicy dostają jak tylko ktoś śmie skrytykować ich albo ich pieski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dizeic i mam psy , mam nawet koty - to o jakim braku insynktu macierzyńskiego tu mowa ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" prawda jest okrutna " ?:D a gdzie ją zawarłaś autorko bo chyba nie w swoich postach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie akurat irytuje zbytnie uczłowieczanie psów. Niektórzy naprawdę traktują te swoje pupilki jak ludzi (np. jedząc razem z psem z tej samej miski) jak tak czytam niektóre tematy :O Albo np. twierdzą, że życie psa jest dla nich równie ważne jak ich faceta czy matki. To chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzenie! mam 5 letnie dziecko, psa dopiero od 3 lat i kota który ma 7mscy. No i męża. Mieszkamy w swoim domu, mamy nie całą 30tkę.. jakie problemy? zamiennik dziecka? już miałam synka, kiedy kupiliśmy sukę. Nigdy więcej dzieci nie chciałam. Że niby nie mamy dobrych relacji z innymi ludźmi? średnio 4x na tydz ktoś poprostu wpada (nie liczę rodziny) phi. głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu na pewno nie chodzi o wszystkich właścicieli, bo wielu jest normalnych, tylko o tych właśnie, którzy -jak ktoś napisał wyżej- zbyt uczłowieczają zwierzęta i ze zwykłego zwierzęcia czynią nie wiadomo co. Przyznam, że znam właśnie kilka osób, które nie mają znajomych, nie radzą sobie w relacjach międzyludzkich etc. a właśnie z psa czynią sobie jakiegoś przyjaciela, ale nie w sensie metaforycznym, tylko dosłownym (np. rozmawiają z nim i twierdzą, że ludzie są gorsi i nie warto się z nimi zadawać, bo nikt nie zrozumie i nie pokocha ich tak jak pies i inne bzdury) Autorka ma rację, ale zbyt upraszcza i uogólnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×