Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość she299

Planowanie dziecka, czy wytrwam

Polecane posty

Gość she299

Hej wszystkim. Mam 29 lat, w zeszłym miesiącu zaczęliśmy z mężem starania o dziecko, w zeszłym miesiącu, bo na podróży poślubnej. W marcu tego roku poroniłam w 6 tygodniu. Źle to na mnie wpłynęło, wtedy zaczęłam mieć wątpliwości, czy jestem "sprawna". Zrobiłam wszystkie badania, prolaktyna, tarczyca, krew..itd.itd. Rewelacyjne. Jakoś od długiego czasu nie mogę wyczaić moich dni płodnych, bo albo mam mało płodnego śluzu, albo jest tylko na szyjce i go po prostu nie widzę. I myślałam, że to będzie powodem niepowodzeń, ale wtedy,w lutym zaszłam w ciążę. Teraz staramy się, ale po poronieniu boję się powtórki i boję się czy się uda,a tak bardzo pragnę mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opanuj się kobieto, a najlepiej na tym wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she299
W jakim sensie mam się opanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poronienie nie swiadczy ze cos z Toba nie tak, wyluzuj i mysl pozytywnie a wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to żebyś nie zamartwiła się na zapas, bo nic z tego dobrego nie będzie. Ciesz się małżeństwem, a dziecko prędzej czy później na pewno się pojawi. Cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzuc na luz, ja przez 8 miesięcy po slubie planowałam dziecko seks w dni płodne, patrzyłam sluzy, wmawiałam sobie objawy, pare razy mi się okres spoznil robiłam testy negatywne, potem był czas ze maz powiedział ze za 4 miechy idziemy do lekarza żeby się przepadać na bezplodnosc, bo tak wlasnie myśleliśmy, ze jesteśmy bezpłodni. Zaczelam zyc luźno, seks był jak była ochota, czyli mega często, nie myśleliśmy w ogole o dziecku, nawet nikt o tym nie wspomniał, jak przez tyle czasu się nie zdarzylo. Nagle po 2 miesiącach zaszłam w ciaze, jedyne co pamiętam jak robiłam test to ze mnie tknelo i zrobiłam go w dniu okresu po południu, ze bylam w szoku bo już miałam go wyrzucić a tu dwie kreski, szok, niedowierzanie, potem reakcja meza co się poplakal :) dziś jestem prawie w 26 tyg i czekamy na naszego syneczka :) wrzuc na luz, przestan o tym myslec i jak to mowi moja mama "dziecko się samo znajdzie, najczęściej w niespodziewanym momencie". Znam pare co 8 lat się starala i nic, leczyli się, spinali i nic, potem odpuścili w ciągu roku dziecko się samo znalazło maja sliczna coreczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie kochana, dasz radę :) u mnie tez były problemy i wczesne poronienie, a teraz mam dwie piekne córcie i jestem pewna że i tobie się uda. Niestety moje wszystkie ciąże były tzw "trudne" lepiej byś była pod opieką naprawdę dobrego ginekologa ( u mnie prowadzenie ciąży w krakowie prowadzili tutaj - www.gemini-med.pl/ginekologia-i-poloznictwo.html ) w pełni rozumiem,że masz obawy, ale zadręczając się i rozmyślając w kółko jak to będzie tez sobie nie pomagasz. Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×