Ile wydajecie miesięcznie na życie ? Ja dużo ponad 1000 zł

Nie licze dokładnie ale tak mniej wiecej - doładowanie tel 100zł - internet 50zł - woda 80zł - prąd ok 100zł(x 3 bo dostaje z gory trzy rachunki) - fryzjer 2x 100zł - kosmetyki 100zł - leki, suplementy, odzywki 100zł - bilet miesieczny 100zł - fitness, basen 200zł - ubrania srednio 300zł msc - rozrxwki typu kino, imprezy, piwo ze znajomymi 300zł Na jedzenie nic bo mieszkam z rodzina, za prad wode itp mamy wiecej niz 100zl ale taki jest moj udzial w budzecie jw. A u was ?

jj

a co ty robisz z tymi ubraniami, miesięcznie 300 zł na ubrania? chyba na łeb c***adło!

1400 zł, w tym wszystko, bo utrzymuję się sama :P

Po uj ci doładowanie telefonu za 100zł co miesiąc, jak za 40-50zł można mieć no limit do wszystkich sieci, razem z smsami i jakimś limitem internetu? Baby to jednak są tępe i w ogóle nie myślą.

100 zł na telefon na kartę? o zgrozo, za 30 zł mam bez limitu w abonamencie

Oto mamy schemat wydatków tepawej kobiety:)

Kosmetyki 100 zł, fryzjer 200, piwo 300, ale matce za żarcie się oczywiście nie należy. :)

zresztą nie masz żadnej pasji, niczym się nie interesujesz?

gość dziś zresztą nie masz żadnej pasji, niczym się nie interesujesz? xxx Jako to nie ma pasji, jak to niczym się autorka nie interesuje? A wygląd to co? 100 zł na kosmetyki, to albo jest tego od groma, albo inwestuje w markę. To samo ciuchy 300 zł co miesiąc. Co dwa tygodnie fryzjer. Do tego jeszcze są rozrywki typu imprezy:)

no i jeszcze basen i fitness, kobieta z mnóstwem pasji... szkoda że solarium nie dopisała, albo zapomniała, albo we wsi nie ma :P

Jak to niektórzy mają dobrze, jedzonko z nieba spada, ogrzewanie zimą też, wywóz śmieci również, żyć nie umierać :)

Mieszkanie 1500 Prad 100 Telefon 40 Ciuchy z 200 Kosmetyki 100 Auto 300 Cpanie 400 Internet 80 Basen 40 Wypady z zona 400(znajomi,potancowki) Jedzenie nie wiem ale z 600-800 wyjdzie pewnie. Obiady kupujemy za 20 zl dla dwoch osob dwa dania.

Ogrzewanie,smieci i scieki to mieszkanie:-)

No właśnie, więc wypadałoby dorzucić starym na to wszystko, a nie pasożytować :P

Ciesz sie ze nie wynajmujesz mieszkania i nie musisz sie wyzywic.Masz kase tylko na wlasne zachcianki.Nie marudz.Zaczniesz dorosle zycie to zobaczysz jak fajnie.

Pewnie znajdzie sobie frajera który będzie ją utrzymywał, tak jak robi to większość dzisiejszych młodych kobiet :P

5000zł

wydatki t ( jestem mężatką więc to ciężko tak konkretnie na osobę policzyć) mieszkanie 1000zł (wspólnie) rachunki raz na dwa miesiące prąd i gaz 300-350zł (wspólnie) internet 120 zł (wspólnie) jedzenie, środki czystości itp myślę,że ok. 800zł. ( wspólnie) do tego dochodzą opłaty za paliwo, telefon męża, alimenty na dziecko męża z 1wszego małżeństwa - ogólnie kiedyś liczyliśmy ze miesięcznie potrzebujemy ok. 3000 tys. żeby na wszystko nam starczyło. i powiedzmy że tylko moje wydatki-dodam ze nie co miesięczne, czasami raz na dwa, trzy misiące : kosmetyki 0-50 zł ciuchy 0 -100zł przyjemności typu kino, restauracja itp - 0zł Niestety, jestem zwyczajnie biedna. Nie narzekam, ale jakbym miała wydać 100 czy 200 zł na ciuchy w każdym miesiacu do tego basen, itp to bym te pieniądze pięć razy w palcach liczyła. W tym miesiącu miałam niespodziewane wydatki związane z wizytą u lekarza i wydałam na to 200 zł, więc logiczne jest ze w jakiej innej sferze będę musiała sobie czegoś odmówić, tyle ze już za bardzo nie mam czego.

Mieszkamy we dwoje: Mieszkanie 1400, prąd 160,woda 100,gaz 100,net 30,telefon 30,paliwo 300,leki 100,plus jedzenie jakieś 800-1000,rata 150, fryzjer,kosmetyki,chemia do domu ok 150,bilet m-ny 90,jakieś ciuchy to raz na czas,kawa na mieście albo obiad w weekend gdzieś też czasami,wyjazd do rodziny raz w miesiącu ok 300 zł