faceci nie czytają kobiet

podobno:O chodzi o to,że trzeba im wszystko tłumaczyć,bo nie pojmują naszego toku myślenia,inaczej odbierają nasze intencje i wszystko potwierdza tezę,iż nie pochodzą z tej samej planety :P ...więc skoro podjęłam życiową decyzję,że jestem dla mojego partnera za stara,że być byłoby ryzykowne zajście w ciążę ,a tego pragnął to on zapewne odebrał,to jako odrzucenie albo moje świrowanie tylko,że prawdziwa miłość zaczyna się tam,gdzie kończy się miłość własna skoro to było jego pragnienie,to wiedziałam,że inaczej postąpić nie mogę,a poza tym,chyba nie byłam tą ,o której marzył.

W drugą stronę jest tak samo,

jesli facet jest na tyle zadufany w sobie ze nie chce mu sie poswiecic czasu na posluchanie/przeczytanie co masz mu do powiedzenia...hm :D masz zasadniczo dwa wyjscia: porozmawiac z nim po mesku albo olac calosciowo. Rozumiem ze kogos moze nudzic rozmowa o odcieniu lakieru do paznokci, mnie tez nudzi. Ale jak mawial pewien Bardzo Madry Czlowiek: ty wiesz co chcesz powiedziec, ale nie wiesz co chce powiedziec twoj rozmowca/twoja rozmowczyni. Sluchaj, bedziesz dwa razy madrzejszy

" prawdziwa miłość zaczyna się tam,gdzie kończy się miłość własna" Totalna bzdura, bo nie można kogoś kochać, jeśli nie kocha się samego siebie, można jedynie być zakochanym czyli uzależnionym pod wpływem hormonów.

po prostu dotarło do mnie ,że mógł sobie zinterpretować po swojemu to wszystko,że go odrzuciłam bardzo się szarpaliśmy ,ze sobą i kłócili,co pewnie też wpłynęło z obu stron na obraz drugiej osoby ale jestem na tyle dojrzała,że nie mogłabym "wziązać" komuś rąk .bo są sprawy ważniejsze charaktery mamy wybuchowe,więc i stąd brak normalnej (kiedyś tam) rozmowy nie chodzi też by to rozdmuchiwać czy olewać,tylko by wiedział,że to z szacunku do niego,jako człowieka,który miał pragnienie mieć potomstwo a ze mną mogłoby to być trudne do zrealizowania,poza tym ..byłam zazdrosna tak ot normalnie,a co dopiero jak wiedziałbym,czego pragnie a ja mu np tego dac nie mogę bywa tak,że nawet jak się kogoś bardzo kocha,to trzeba mu pozwolić na szukanie szczęścia z kimś innym choć to b,trudne.

2/10 dno i wodorosty

to ważne by tak nie myślał postaram się ,będzie to kolejne podejście nie bywać tu

,, bywa tak,że nawet jak się kogoś bardzo kocha,to trzeba mu pozwolić na szukanie szczęścia z kimś innym'' jasne - męzczyźni też najczęściej mówią - nie jestem Ciebie wart za bardzo Cie kocham wiec odchodze i zostawiają taka biedną zakochaną panienke samą piękny unik piękne słowa tylko efekt wciąż ten sam - bo jak się kogoś naprawde kocha to się szuka kompromisu a nie odchodzi dla dobra drugiej strony. Jak można uzurpować sobie prawo do decydowania czy ktos będzie szczęśliwszy kimś innym a nie z nami?

"Jak można uzurpować sobie prawo do decydowania czy ktos będzie szczęśliwszy kimś innym a nie z nami" Mamy jednak do tego prawo, lepiej dać komuś szansę, aby znalazł sobie kogoś bardziej odpowiedniego niż my, lepiej zerwać wcześniej niż usłyszeć po latach "zmarnowałam przez ciebie życie"

dawac szanse a decydowac za kogos to jednak dwie rozne sprawy

"dawac szanse a decydowac za kogos to jednak dwie rozne sprawy" dając szansę decydujemy jednak za innych

Jakby nie pisać, jak ktoś cię nie kocha, to się takiego kogoś zostawia.Dla dobra przede wszystkim swojego bo i nie ośmiesza w oczach innych i własnych, nie czyni z człowieka desperata i nie sprawia się samemu sobie biczowania w imię jednostronnej miłości i nie marzy się, że ten ktoś niekochający nagle zapała ognistym uczuciem skoro nie ma nawet drobnego ognika tego uczucia. Ot i wszystko na temat.

kobieta ma umysł uwsteczniony do punktu G i dlatego poziomem intelektualnym odpowiada płazińcom. Co tu jest do rozumienia ?

Nawet jak się kogoś kocha, to można go zostawić, aby nie komplikować mu życia, choć dla wielu jest to nie do zrozumienia, bo najważniejsze są motylki...

nie kocha - wypad! takiego kwiata pół świata!

Bo z wami baby to jest tak co innego myslicie co innego mowicie a jeszcze co innego robicie i zrozum kobiete

wzruszylabym sie, ale tusz byl za drogi istnieje teoria ze baby nalezy kochac i nigdy nie starac sie zrozumiec, wiec mozesz isc ta droga, podobno niektorym sie udalo zimny draniu :D

zimny drań - nie mów za wszystkie. masz takie doświadczenie, to twoja sprawa. u mnie nie ma miłości tam, gdzie facet skoncentrowany jest na sobie bo to zakrawa na desperację. miłość zawsze musi być obustronna i wtedy można coś konstruktywnego budować. ale nigdy tam, gdzie facet robi za Piotrusia Pana albo egoistę. dla mnie "tak" oznacza - tak, a "nie" - to chyba jasny komunikat i nie ma niczego po środku w rodzaju "pół szklanki" czy pustego dzbana :P

Co do tuszu to jesli taki drogi to nie splynie nie jestem egoista a do tego potrafie czytac z ruchu ust warg tez

Raczej nie da się nas zrozumieć bo my kierujemy się emocjami a wy ? No właśnie, czym ? Tylko nie pisz, że logiką:)

zimny - jesteś skoncentrowany wyłącznie na sobie mimo tego że "potrafisz czytać z ruchu warg". pytanie tylko których? :P

Tych i tych na sobie nie to nie ja

Ale głupotą z tym, że zostawiła faceta bo nie da mu dziecka. Qrwa jaki kretynizm, zadecydowała za niego. Brak słów na głupotę.