Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie dziewica..a czekanie do ślubu w obecnym związku? Pomocy

Polecane posty

Gość gość

Mam 21lat No więc tak nie jestem już dziewicą kilka lat.. Bylam w dwóch poważnych związkach.. A teraz zaczęłam trzeci związek..i dużo naczytąłam się na temat tego że seks przed ślubem jest grzechem itp a jestem chora na nerwice lękową i sobie to strasznie wzięłam do serca że teraz już jestem świadoma tego że to jest grzechem i że jak to zrobię z chlopakiem to że Bóg nas ukara itp że to nie będzie prawdziwa milosc bo nie zaczekamy do ślubu, boję się nawet pieszczot bo to też jest grzechem..i podczas całowania staram się wogole nie doprowadzać do podniecania, bo mam lęki przed tym że zgrzesze i Bóg będzie miał mi to za złe...z drugiej strony gdy wcześniej nic na ten temat nie czytalam o tym że u grzech itp to seks w związku był dla mnie czymś normalnym i jeśli bylam z kimś długo to nie żałowałam tego że się kochalismy, fakt przyzwyczajałam się bardziej do tych chłopaków z którymi to robiłam..ale dawałam radę a teraz popadam w depresję bo się boję kochać, chłopak nie naciska na seks ani nic ale wiadomo że teraz ciężko o takiego który by zgodził się czekać z niedziewicą do ślubu bo innym dawałam a jemu nie? No właśnie..tylko dawniej nie miałam nerwicy, lękow.. Chciałabym bardzo się z nim kochać , nie czekać aż do ślubu bo poprostu czułabym się sztywno w tym związku nie mogąc go obdarzać pieszczotami itp bo zaraz myśli ,,to grzech'' i panika... I czuje się okropnie czuje że traci sens dla mnie związek i wszystko..depresja mnie dopadła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co czekasz do ślubu jak i tak ju dawno nogi rozłożyłaś?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj sobie biblię, oczach Boga to nie ślub powodował małżeństwo tylko właśnie akt seksualny. Nie było żadnego przysięgania przed ołtarzem! To wymysł kościoła a nie Boga! Tutaj masz wszystko dokładnie opisane http://www.zbawienie.com/narzeczenstwo.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź na zakonnicę albo do psychiatry, bo dobrze to nie wygląda. 21 lat i cnota poszła kilka lat temu??? No to i tek Bog cie pokarze i masz grzech śmiertelny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie..rozłożyłam.. Ok ale obecnie od dwóch lat nie uprawiałam seksu, więc jestem czysta...i poprostu boję się zaczac kochać na nowo bo odrazu myśli że to diabeł mnie nakłania, że wmawia mi że po co czekam że już i tak nie jestem przecież dziewica itp no ok ale jestem czysta..i podobno prawdziwa milosc to tylko taka w której ludzie czekają z seksem do ślubu.. A ja wybierając seks teraz..gdy jestem tak jakby świadoma grzechu czułabym się tak jakbym odrzuciła Boga a wybrała przyjemność..i boli mnie to bo ja Boga kocham i chłopaka też..Bóg chce żebyśmy żyli w czystości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podałam Ci dziewczono pracowanie bibli na temat ślubu przed Bogiem - a pieprzenie nowoczesnego KK możesz sobie w buty wsadzić - to nie księży się słuchaj tylko bibli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówapoprzejściach
trzeba pojechać do Zakopanego , dogadać się góralem , on Ci dostarczy baranią błonę , którą musisz wszczepić sobie tam i będziesz jak najprawdziwsza dziewica. wiem bo sama tak zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale te materiały ten link który podałas jest katolicki?? Bo ja jestem wyznania katolickiego.. Jest też przykazanie które mówi ,,niecudzołóż'' więc to oznacza by się nie kochać jeśli się nie jest małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mogę nie słuchać księży bo jestem osoba wierzącą bardzo a księża mają posługę daną przez Boga..wiem że zdarzają się wyjątki pedofile itp ale mimo to wypierając się księży i kk wyparłabym się pana Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem wierząca ale sram na KK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3/10... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opracowanie jest bezstronne, natomiast księża to tylko ludzie i nigdy się nie należy ich słuchać to tylko taki półśrodek. Natomiast dla Ciebie jako katoliczki ortodoksyjnej podstawę powinno stanowić pismo święte. Kościół katolicki jako księża na przestrzeni wieków to jest jakaś pomyłka - cały Watykan stoi na krwawicy ludzi, kłamstwie i cudzołóstwie. Poczytaj jak prześladowali ludzi którzy twardo stali za heliocentryzmem! Jakie cuda się wyprawiały! Zanim KK uznał heliocentryzm za prawdę to masa krwi się przelała niewinnych ludzi, a ile krwi się polało za posiadanie bibli w domu! Jakie były trudności z przestawieniem mszy św na język ojczysty w danym kraju... A jakie cuda jeszcze ukrywa papieska bibloteka tego się nigdy nie dowiemy. W każdym razie księża sobie wybieraja jak ludzie co lepsze kawałki z pisam świętego i sobie tłumaczą jak chcą, z daleka od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora jesteś . Nogi rozkladalas a teraz się boisz ?. W starym testamencie są opisane trzy rodzaje ( ślubu ) 1 przez współżycie , 2 kontrakt miedzy kobieta i meszczyzna ( ketuba) 3 kupienie kobiety . Teraz nie rób na cnotke . Bo bóg jest troszkę starszy niż 2 lata . I jak dawalas to dawaj dalej on to wtedy tez widział . Mam nadzieje ze to prowo , bo jesli nie to szkoda mi twojego chłopaka ( taką Kretynke znaleść )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok co tam w Watykanie się działo to ja nie wnikam :D My jako katolicy mamy ufać im mimo wszystko i wierzyć w to co mówią że to jest dobro..a co oni tam mają za plecami lub w kartotekach to już nie nasza sprawa :) Bóg niech ich osądzi:) ale w sumie w moim przypadku rzeczywiście niepotrzebnie się tak stresuje bo ten grzech najważniejszy czyli utrata dziewictwa już popełniłam więc teraz to jedynie by była nieczystośc..ale ja chce z tym chlopakiem zostać raczej na zawsze więc rozwiązlosci seksualnej nie popełnie bo z innymi już tego robić nie będę tylko z nim jeśli już:) ale tam też czytalam że grzechem to jest dlatego bo w oczach Boga rozwiązloscia seksualną jest każdy seks poza małżeński..bo seks bóg przeznaczył dla męża i żony..a ci co dopuszczają się tego poza ślubem tak jakby biorą dobra które nie są dla nich przeznaczone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to co że to robiłam? Mój znajomy który się nawrócił do tego mnie namówił do czystości ..bo on też tak jak ja żył w grzechu uprawiał seks z tym wyjątkiem że on bez zobowiązań a ja tylko z miłością i bedac w związkach.. No i tak mi przegadał że ja się w to wkreciłam strasznie..do tego stopnia że mam lęki przed zbliżeniem..to moja nerwica..nie moja wina że choruje na to dziadostwo..może i jestem kretynką ale moim zdaniem tu nie chodzi o to czy się grzeszylo kiedyś tylko czy się już nie grzeszy.. Bo tamte grzechy mam wymazane poprzez spowiedź więc jestem czystą o to mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wazne ze nie jestes dziewica, wazne ze jestes teraz czysta duchowo i zachowujesz celibat i to ma sens bo robisz to dla Boga i bedzie Ci to wynagrodzone kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy w UE jesteśmy w NATO a Ty czekasz z seksem do ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×