Nagie zdjecia wcudzych łapskach

Witam, mam taki problem utrzymywałam kontakt z mężczyzną w Internecie, posiadam jego dokładny adres zamieszkania , znam nazwisko itp. , tyle że on mieszka 250 km ode mnie , posiada on moje nagie zdjęcia wysłane na jego mail z mojej własnej woli, tak samo ja posiadam jego nagie zdjęcia również wysłane przez niego, czy jeśli on opublikuje te moje zdjęcia na jakimś portalu to : 1 . Będzie podlegał jakieś karze jeśli tak to co mu grozi ? 2. Jak wyglądają działania policji w takiej sprawie ? 3. Jeśli mieszkam w mieście oddalonym o te 250 km to będę musiała udać się na policję w tym samym mieście gdzie on mieszka , czy to może przyspieszyć cały proces ? 4. Jak długo policja obchodzi się z takimi sprawami ? 5. Czy był ktoś albo czy kto zna kogoś w podobnej sytuacji ? Ps. proszę o nie udzielanie odp typu ,, głupia , trzeba było myśleć wcześniej '' - wiem że to był błąd, chciałabym tylko uzyskać odpowiedzi na powyższe pytania, z góry dziękuję, pozdrawiam.

już ci na ogólnym ludzie odpisali, po co dalej zakładasz tematy o swojej głupocie????

1. Za k******o nic nie grozi wiec nie bedziesz ukarana 2.Policja nie bedzie cie scigac chociaz powinna- za zawracanie d**y po wlasnej glupocie 3.Mozesz sie udac i tu i tu. Policjanci beda mieli rozrywke i zobacza ktora to swoje nagie zdjecia rozsyla facetom z netu. 4.To zalezy czy jestes wyposazona i czy beda mieli uzytek z tych zdjec 5. Nie Wyslanie komus zdjec przez net jest jak prezent. Nalezy do odbiorcy. Co z tym zrobi to jego sprawa. Moze zrobic co chce.