pierwszy dzien bez dziecka

Kiedy pierwszy raz zostawilyscie dziecko pod opieka partnera, babci itp. na dluzej niż 24h. Jak przetrwalo to dziecko, jak Wy, a jak opiekun? Jaka to była sytuacja?

w miniony weekend byliśmy z mężem na piwie i "tańcach:)" ze znajomymi. córka ma 7,5 miesiąca. co prawda nie było to 24h bo od 18.00 do 13.00 następnego dnia, ale i tak najdłużej jak dotychczas. została z babcią i z ciocią, które widuje ok 2,3 razy w tyg. ona zachowywała się tak jak zawsze kiedy ma gorszą noc, w ciągu dnia ok. myśmy się dobrze bawili ale często o niej wspominaliśmy. następnego dnia śpieszno nam było do dziecka. chyba stęskniliśmy się za nią bardziej niż ona za nami:)

zostawiliśmy syna na ponad dobę (sobota 9 rano do niedzieli po południu) z dziadkami jak miał 10mies, wcześniej zostawał z nimi w dzień na 2-3h lub czasem wieczorkiem, jak gdzieś wychodziliśmy. Zostali w naszym domu, żeby jak najmniej synka stresować. My planowaliśmy wyjazd na weekend już pół roku wcześniej. Tak naprawdę pojechaliśmy wziąć w tajemnicy ślub :P Syn podobno dobrze zniósł rozłąkę, ale na drugi dzień dostał gorączki, po kilku dniach wylądowaliśmy w szpitalu z rzadką chorobą autoimmunologiczną. Nie wiem, jaka jest prawda, ale mam wyrzuty sumienia i czasem myślę, że rozchorował się ze stresu. Teraz ma ponad 2 lata, to był jak do tej pory jedyny raz, gdy go zostawiłam.

Zwykly zbieg okoliczności, ale wiem, ze ciężko powstrzymać takie myśli.

Up

Wtedy gdy złamałam sobie nogę i musiałam 4 dni spędzić w szpitalu :D Syn miał 3 latka.

autorko, przesyłam Ci kondolencje z powodu straty dziecka

Nieśmieszny żart.

to nie żart, naprawdę Ci współczuję

Córka miała 9 miesięcy, ja pojechałam na 3 dni na szkolenie integracyjne z ludźmi z aplikacji. Bez problemu córka została z babcią i tatą.

Ktos jeszcze podzieli się wrażeniami?

Podnoszę watek. Jestem ciekawa.