Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powrót na studia po urlopie zdrowotnym

Polecane posty

Gość gość

To głupie, że już na pierwszym roku musiałam skorzystać z możliwości urlopu zdrowotnego, ale tak się złożyło... Część przedmiotów mam zaliczonych, inne nie. Zwyczajnie zdrowie mnie zwaliło z nóg i poległam w sesji(zamiast na egzaminach to ja w szpitalu), więc mimo zaliczonych kolokwiów jak wiadomo muszę powtarzać niektóre przedmioty. W drugim semestrze nie chodziłam już w cale więc z nową grupą będę zupełnie normalnie chodzić na zajęcia. Boję się tylko tego jak będą traktować mnie inni. Były osoby które powtarzały rok, strasznie odizolowani od grupy. Z jednej strony myślę sobie, że ja tam mam studia skończyć a nie z ludźmi się integrować ale jakoś tak przykro gdy jest się zupełnie samemu. Pomyślą pewnie, że jestem głupia i za kasę powtarzam rok. Z drugiej strony nie chce też tłumaczyć dlaczego powtarzam. Studia miały być fajnym okresem tymczasem zapowiada się wielka masakra. Już w tamtym roku miałam przekichane i znalazł się dureń który mi dokuczał, bo był zbyt tępy by zrozumieć, że jestem chora. Niestety kiedyś na studiach pojawiali się tylko ludzie trzymający poziom i kulturę a teraz jest jak jest. Nie wiem jak możecie to skomentować, musiałam chyba sobie gdzieś ponarzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wcale, przepraszam nie wiem skąd wsadziłam tam spację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co chorowałaś kotku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inni beda cie traktowac tak jak: 1.im na to pozwolisz (asertywnsc) 2.jak sobie sama zapracujesz 3.i jak ich na to stac (bezrefleksyjny duren najprawdopodobniej pozostanie bezrefleksyjnym durniem ale to z toba nie ma nic wspolnego) koniec problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to ważne? Mam trochę wyrzuty sumienia. Uważam, że powinnam dać radę i zaliczyć egzaminy w sesji co dało by mi całkiem wolny pierwszy semestr. Zabrakło mi sił i nawet już nie prosiłam o przedłużenie sesji które dało by się załatwić tylko poszłam na ten głupi urlop. Wiedziałam, że o drugim semestrze nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie mam problemy z asertywnością. Gdybym była osobą asertywną nawet nie założyłabym takiego tematu. Jestem natomiast bardzo uległa a gdy już wszyscy wejdą mi na głowę eksploduję. Jeżeli będę im pomagać(mam przecież wszystkie notatki) to może nawet mnie polubią i guzik ich będzie obchodzić to, że powtarzam rok. Nie wiem, mam bałagan w głowie. Lepiej pójdę się przewietrzyć i coś powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×