Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się, że mój 2 latek jest daaaleko w tyle

Polecane posty

Gość gość

Z mową na bakier, mówi tylko kilka słów, najczęściej mówi traktor, ale bardzo niewyraźnie, ślini się przy tym, wychodzą mu zęby i to może dlatego. Za miesiąc skończy 2 lata, ale nie mówi mama, tylko ma, na babcie ba. Takie skróty. Polecenia wykonuje wszystkie, z nocnika korzysta jak chce kupę. Zastanawiam się czy nie niedosłuchu, ale jak stoję za nim i mówię szeptem słyszy. Za miesiąc mamy bilans więc poczekam co jego pediatra na to. A jak tam wasze dzieci? Mój syn powiedział tylko jedno zdanie i to jeden raz, duży traktor. I tyle. Sporadycznie wypowie jakieś słowo, ale potem go nie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście rolnikami?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek do 3lat tez mowił tylko pojedyncze slowa, od 3 lat gdy poszedl do przedszkola poprawila sie i mowa, skoro wykonuje polecenia no wiec slyszy, zmus go troche do mowy, jak on cos chce nie lec od razu po to nie dawaj mu czegos kiedy on tylko bedzie chcial, mow do niego spokojnie by ci dokladnie powiedzial co chce , tak uczyl lekarz moja kuzynke bo gdy corka cos chciala to juz matka byla na zawolanie, , a corka tez miala ponad 3 lata, gdy kuzynka malymi kroczkami to stosowala okazalo sie ze coreczka pieknie mowi calymi zdaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie jesteśmy, mój syn kocha bajkę traktor Tom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie było zdanie tylko 2 słowa. Jakby powiedział coś z czasownikiem typu "traktor jest duży" albo "duży traktor jedzie" to tak, ale to zdanie nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zadawaj mu pytania. Typu: co zjemy na śniadanie, kanapki czy płatki. I nie odpowiadaj za niego, kiedyś sam odpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może rzeczywiście ja mówię za niego. Chcę go zapisać do żłobka chociaż na 2-3 godz. dziennie, tam nie będzie miał wyboru jak tylko mówić inaczej go nie zrozumieją :) Myślicie, że to dobry pomysł, bo jak idziemy na plac zabaw, to tam wszystkie mamy krok w krok za dzieckiem chodzą, i nie ma szans żeby dzieci ze sobą pobyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu przestań za niego gadać. Dorosłemu by się nie chciało gadać jakby ktoś gadał za niego, sam sobie zadawał i odpowiadał na pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przedszkola dopiero zapisz a nie do żłobka. Moja córka też za miesiąc kończy 2 lata, ale gada jak szewc. Co prawda większość słów po swojemu np. bupi to bułka, ale jak zapiszesz do żłobka to na patrzy się na dzieci roczne czy mniejsze to w ogóle będzie Ci mówił tylke 'e e' :) Moja jak z siostrzeńcem posiedzi to palcem pokazuje i tylko 'e' i pisk bo nie wiem o co jej chodzi. Teraz do mnie podeszła i powiedziała 'mami dań piciu'. Każde dziecko jest inne, ale np. ostatnio się cwana zrobiła i jak wcześniej potarzała słowa to teraz np. na auto mówi 'ao' bo jej wygodniej. Mogę Ci wymienić słowa mniej więcej, których często używa. Puszczaj, puść, dań, mama, tata, pracy (pacy), buti (buty), siusiu, pupa (kupa), piciu, jeść, niunia, Boiś (Borys), kuba, pesia (pampers), piesiu, totek, lala, misiu, baba, dziadek, babcia, jajo, pać (spać), myjć (myć), nic nie, nie ce, oć, chodz, bluzia, wóziek. Od groma i ciut ciut mówi, robi na nocnik i siusiu i kupe z tym, że nie zrezygnujemy z pieluch do snu i na spacery, bo tam się nie kontroluje, a robi się coraz chłodniej. Po spacerachczasem pielucha jest sucha, ale po spaniu nie raz przesikana tylko dlatego, że dużo pije w ciągu dnia. Dzisiaj już około litra płynów wypiła i czuje, że będzie drugie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też w październiku będzie miał 2 lata, mówi tak średnio. Zdaniami dopiero zaczyna, przez ostatnie jakieś 2 tyg. dużo mu nowych słów przybyło, bo wcześniej kilka miesięcy stal z rozwojem mowy i też trochę mnie to martwiło, bo wydawało mi się mało mówi. Z obserwacji wiem, że w tym weku bywają spore rozbieżności w rozwoju mowy, są dzieci mówiące już ładne zdaniami, są takie, które mama, tata i nic poza tym. Większość zaczyna mówić tak na prawdę po drugim roku życia, niektóre tuż przed 3 urodzinami, bo ostre przekręcanie słów nie jest dla mnie mową. Najważniejsze ze rozumie, co do niego mówisz, wykonuje polecenia, myślę że nie masz się czym martwić, polecam go delikatnie stymulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. Moja córka w październiku skończy 2 lata, a mówi zdaniami złożonymi. Syn znajomej jest w tym samym wieku i mówi pojedyncze słowa. Nie ma co porównywać i się stresować. Autorko syn się pewnie niedługo rozgada i buzia mu się zamykać nie będzie a Ty zatesknisz za cisza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×