Kobieta szuka jak NAJMNIEJ dostępnego mężczyzny

Robi to by udowodnić sobie swoją wartość. Np. odbicie żonatego jest wielkim sukcesem, facet poświęca swoje małżeństwo i stały kontakt z dzieckiem by ją mieć. To dla niej dowód na to jak bardzo jest atrakcyjna. Jak widzicie kobieca "miłość" to tak naprawdę miłość własna - odwrotność miłości męskiej, który dla ukochanej faktycznie poświęca wszystko.

nie rozśmieszaj mnie :o "męska miłość"??? czyś ty upadł na głowę?? faceci się nie zakochują, wy tylko myślicie gdzie by zamoczyć!

alez nie ma co biadolic, ten najmniej dostepny jest rownie niedostepny dla niej jak dla zony wiec niech sluzy za przedmiot - na przyklad paleczke w sztafecie :D skoro nie ma wlasnej woli tylko mozg w rozporku

nie. po prostu zarówno kobiety jak i faceci czasami nie kochają tylko chcą zdobyc by coś udowodnić sobie czy innym

ej ale zostawiaj takie rzeczy dla siebie po co rozpowiadasz na forum :-(

"nie rozśmieszaj mnie pechowiec.gif "męska miłość"??? czyś ty upadł na głowę?? faceci się nie zakoch*ją, wy tylko myślicie gdzie by zamoczyć! " Jakby chciał "zamoczyć" to by poszedł do prostytutki.

zaDra dwa jak was nie stać na kobietę albo jesteście skąpi to udajecie tzw "miłość" żeby po/r***ać za darmo :o

20:19 Nie podszywaj się niemądra osóbko, bo to bardzo nietrafiony mechanizm obronny. :)

a znasz prostytutke ktora daje za darmo a przy okazji zrobi obiad i wypierze gacie? moze jest po prostu oszczedny :D

"zaDra dwa jak was nie stać na kobietę albo jesteście skąpi to udajecie tzw "miłość" żeby po/r***ać za darmo pechowiec.gif " I żeby "p*****ać za darmo" kolejną kobietę mężczyzna godzi się na podział majątku przy rozwodzie. :)

nie wiem na co sie godza, niektorzy godza sie wylacznie na podzial dobrego imienia spolki zoo zwanej w ich przypadku malzenstwem na pol.

Mężczyźni kochani i pożądani to Ci niedostępni: - żonaci (przywiązani do jednej kobiety) - bogaci (mający wiele innych opcji) - kobieciarze (mający seksu pod dostatkiem) Jak kobieta zdobędzie takiego i on się dla niej chwilowo zmieni to dla niej największy życiowy sukces, jeszcze większy niż ślub i dziecko.

wybacz, jako kobieta nie uwazam za najwiekszy zyciowy sukces faktu ze ktos sie dla mnie chwilowo zmienil :D

No cóż, nie jesteś atrakcyjna i nie starałaś się uwieść niedostępnego mężczyzny.

ja np. jak ktoś mnie podrywa to sobie myślę, za wysokie progi na twoje nogi kolego i odmawiam, masakra niby chcę żeby mnie podrywano, ale koniec końców odmawiam, bo mam wrażenie, że mogę mieć kogoś lepszego, a podrywają mnie jakies obleśne wymoczki

"ja np. jak ktoś mnie podrywa to sobie myślę, za wysokie progi na twoje nogi kolego i odmawiam" Odmawiasz, bo on podrywając Cię ujawnia swój status dostępnego mężczyzny.