Faceci, kiedy podrywacie kobietę, to jak?

Bo ja boję się, że bym się nawet nie zorientowała jakby ktoś do mnie podchodził-( jestem nieśmiała i niedomyślna i nieprzywykła. Z facetami zawsze się zaprzyjaźniałam i potem jakoś wychodziło, ale nikt jako tak mnie nie podrywał.;-((

normalnie, podchodzą, chcą się przejśc, mówią komplement, chcą numer telefonu

pokazałbym jej worek mosznowy

boję się facetów niezmiennie od 25 lat, jezu...

To też był facet:D

czego konkretnie sie boisz ?

no ja też tak mam i niestety nigdy nie miałam faceta, bo zawsze myślałam, że to mój kolega i nagle obce osoby mi zaczynały mówić ty mu sie podobasz, on cię podrywa!!! a ja nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego!!! myslałam że takie zachowanie jest normalne, przez to sama się tak zachowuję względem facetów i ich podrywam bo wydaje mi sie to normalne nawet przy ich dziewczynach, dopiero kiedys jedna dziewczyna się mnie zapytała czy ja i mój kolega nie jesteśmy parą? a ja byłam zdziwiona bo zawsze tak z nim gadam. Potem połączyli mnie z drugim kolegą, a ja byłam z nim w normalnej aseksualnej wg. mnie relacji....i zdałam sobie sprawę, że ja sobie urządzam podrywanie cały czas, az mi się głupio zrobiło, nie miałam świadomości że to właśnie jest podrywanie, byłam bardzo taka niedoświadczona ha ha ha teraz tak nie robię żeby unikac obmawiania, musiałam mieć niezłą opinię przez te wszystkie lata ;-)

Boję się, że nie bedę umiała zareagować, odpowiedzieć, albo, że powiem coś taniego, albo, że będzie lepszy od emnie, przystojniejszy niż ja ładna,a wtedy boję się, że zachowam sie nachalnie albo, ze coś źle powiem. ciężko mi powiedzieć

up

Wiecie co jest w tym najzabawniejsze? Że facet który chce poderwać boi się właściwie tego samego co kobieta podrywana. Facet widząc ładną kobietę, nie bierze pod uwagę tego, że może się zawstydzić, zlęknąć, speszyć, zarumienić, ale przewiduje raczej czarny scenariusz - Hej, co tam u ciebie? - [kwaśna mina] A co cię to k***a obchodzi? Znamy się tak w ogóle? [spojrzenie jak na idiotę]. I pozamiatane... Facet ma doła do końca dnia, a dziewczyna satysfakcję, że przegoniła kolejnego frajera...

up

"Hej, co tam u ciebie? - [kwaśna mina] A co cię to k***a obchodzi? Znamy się tak w ogóle? [spojrzenie jak na idiotę]" Niestety, większość dziewczyn tak traktuje facetów, a potem się dziwą czemu faceci nie są chętni do "podrywania", czy zawierania znajomości z kobietami spontanicznie, "na ulicy".

nigdy tak nie zrobiłam