Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lily777

Jak zrozumieć mężczyznę..

Polecane posty

jakiś czas temu na innym kontynencie poznałam wspaniałego faceta, z którym spędziłam 10 dni. Poznaliśmy się pierwszego dnia, po moim przylocie. Choć to tylko 10 dni znajomość była bardzo intensywna, wprost nie mogliśmy się od siebie "odkleić" spotykaliśmy się każdego dnia. spedzalismy romantycznie czas we dwoje a wieczorami z jego znajomymi. po moim wyjeździe pisal ze tęskni, ja również tesknilam i to tak bardzo, ze po 3 dniach postanowiłam leciec z powrotem nic mu nie mowiac. zaraz po moim przylocie, przed hotelem, traf chciał ze się spotkaliśmy. Akurat przejezdzal przy moim hotelu a ja wysiadałam z taxi. był w szoku. cieszyl się niesamowicie. spedzilismy kilkanaście dni razem. widywaliśmy się każdego dnia. zaczelismy rozmawiać o wspólnej przyszłości, ale uprzedzil, ze dopiero zakonczyl związek i potrzebuje kilku tygodni żeby uporzadkowac swoje zycie, zanim oznajmi wszystkim, ze jesteśmy razem (z poprzednia partnerka ma dziecko). on jest starszy. miedzy nami jest 15 lat roznicy. caly czas powtarzal, ze nie wierzy w to, ze ja chce z nim być, ze się nim bawię, ale to nie prawda. Bardzo się starał, żeby czas spędzony z nim utkwil mi na długo w pamięci. robil wszystko, zebym czula, ze mu zależy. Przez ostatnie dni mojego pobytu przedstawial mnie już swoim znajomym , swoim pracownikom jako swoja dziewczynę. pytal o szczegoly z mojego zycia. mowil ze chce wiedzieć o mnie wszystko skoro mamy być razem. Rozmawialiśmy na temat mojej ewentualnej przeprowadzki.. byłabym na to gotowa. ostatniej nocy powiedziałam, ze na lotnisko pojade sama. nie chciałam go fatygować, ponieważ wiem, ze ma dużo obowiazkow. pozegnlismy się w nocy a ja nad ranem miałam lot powrotny do polski. zostawil mi karkę na biurku z napisem; bezpiecznej podrozy, dodał jeszcze ze jeśli ludzie są sobie przeznaczeni to bez względu na wszystko beda razem. po powrocie do polski sprawdzałam telefon/maila z 1000 razy. NIC. zero kontaktu. nic nie napisał. nie zapytal czy dotarlam, jak podróż.. cokolwiek. Ja tez milczałam. po miesiącu postanowiłam napisac. Napisalam, ze tesknie i ze nie mogę przestać nim myslec. Odpisal; ''postaraj się bardziej''co ma na myśli facet, który na wiadomość o treści: "tęsknię za tobą i nie mogę przestać o Tobie myśleć" odpisuje: "postaraj się bardziejoczko.gif " o co mu chodzi? co ja mam zrobić? oboje jesteśmy po przejściach, mamy pewnien bagaż, ale wydawalo mi się, ze z tego naprawdę cos moz być i ze wszystko jest jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikomu nie chce sie czytac tego elaboratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naiwna jestes, zapomnij o nim. tez zwiazalam sie kiedys ze starszym o 10 lat facetem. z poczatku byl mi obojetny ale dlugo o mnie walczyl. tez slyszalam ze jestem najwspanialsza na swiecie, ze wywrocilam jego zycie do gory nogami (mial narzeczona, o czym z poczatku mi nie raczyl powiedziec), ze chce sie ze mna ozenic, nawet poznal mnie ze swoimi rodzicami, ktorzy goraco nam kibicowali bo bardzo mnie polubili i czekalam 8 miesiecy na jego rozstanie z narzeczona. nie doczekalam sie. sama odeszlam ale nie bylo latwo. ciagle dzwonil, pisal, nachodzil az tato moj musial zainterweniowac. z doswiadczenia wiem ze jak cos wyglada jak bajka to bajka pozostaje. przykro mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×