Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariola1987119

prosze pomózcie nie wiem co myslec

Polecane posty

Gość mariola1987119

czy to normalne byc po imieniu ze swoim ginekologiem. poznałam tego lekarza przez znajoma i jakos temat zszedł na problemy ze zdrowiem po czym ten lekarz zaprosił mnie do siebie na wizyte celem wykonania usg przy którym były dwie pielegniarki. tylko teraz nie wiem czy dam rady normalnie rozmawiac z tym facetem bo jak to sobie przemysłałam to raczej troche krepuje dalsza znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba Cię porąbało ...iść do znajomego gina ...Jeden w promieniu 500 km.jest ? Fajnie zaczęta znajomość od strony doopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprld:D Gdyby twoja koleżanka była fryzjerką i cię obcieła to też krepowałaby cię taka znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta trollica codziennie zakłada ten temat, szkoda czasu na odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola1987119
chodzi o to ze nie spodziewałam sie ze bedzie jakies badanie bo chodziło z poczatku o hormony na cyste na jajniku ale w gabinecie okazało sie ze trzeba zrobic usg. pielegniarka wprowadziła sonde, nic nie było widac druga pobrała wymaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam powaznie, ktos miał podobna sytuacje, nie wiem jak sie zachowa. unikac tego człowieka czy co. na forum jestem od wczoraj i jest to moj perwszy post. pisze bo nie spotkałam sie z taka sytuacją wczesniej a nie chcem zeby to było jeszcze dziwniejsze. nie wiem mogłam powiedziec ze nie zgadzam sie na badani. teraz jest mi strasznie głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak szlas do ginekologa to czego sie spodziewalas? Że uszy ci bedzie badał? Jesli sam sie zaoferował to chce ci pomóc. Jesli masz juz od dłuższego czasu jakieś problemy to chyba dobrzeze ktos znajomy chce ci pomóc. Dla niego pochwa to pochwa. Widzi ich wiele w ciagu dnia. W gabinecie bylas pacjetka i tak cie potraktowal. Ja bym go nie unikala bo w sumie dlaczego mialabys to robić. Dobry z niego znajomy jesli chce ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz jest w tym roche racji. głupia byłam bo myslałam ze po prostu wypisze mi leki. po za tym on niczego nie widział badanie trwało mniej niz minute a on tylko trzymał sonde siedzac bokiem do mnie. wszystkim zajeła sie pielegniarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym po wizycie nie widziałam tego człowieka od paru miesiecy ipewnie długo nie spotkam. mysle ze chcaił mi pomóc przez wzgląd na znajoma. po za gabinetem rozmawialismy raz i to o bzdurach typu szkoła bo sie okazało ze chodzilismy do tej samej tyle ze on jest jakies 15 lat starszy a znajoma jest jego kolezanka ze studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staral sie żebyś byla jak najmniej skrępowana skoro wszystko robily pielgniarki on tylko trzymal sonde. Daj spokój i mu podziekuj za badanie i wizyte a nie zrywaj znajomość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna znajomość poznał cie od kaczpy strony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za normalne odpowiedzi to naprawde nie zaden zart jak ktos tak uwazał. wiem ze to moze troche niedojrzałe pytanie było ale nie codziennie spotyka sie takie sytuacj****ardzo by mi pomogło gdyby wypowiedział sie tez ktos kto był w podobnej. dziekuje za poprzednie wypowiedzi. i sorry ze zasmiecam jesli taki temat juz był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w czym problem. Ja chodzę do ginekologa, którego poznałam długo przed tym, zanim nim został, to samo z dentystą i internistą. Wszystko znajomości z liceum. Pasuje mi, swobodnie się czuję, szkoda, ze nikt ze znajomych nie wybrał sobie proktologii na specjalizację;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez mu w końcu obciągnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×