konfrontacja z dziewczyną mojego ex!

Witam, rok temu spotykałam się z pewnym chłopakiem, nie byłam zdecydowana na związek więc nasze drogi się rozeszły gdy poszedł do innej. Przez rok nie mogliśmy zapomnieć o sobie, po kilku miesiącach od rozstania mieliśmy kontakt facebookowy i telefoniczny, Niedawno spotkaliśmy się kilka razy. Mimo tego że jest z nią był czuły, mówił że żałuje że nie walczył rok temu, ze chciałby z nią zerwać ale od października zaczyna ona studia w jego mieście i ma u niego zamieszkać. Stało się. Wprowadziła się do niego, wykorzystała sytuację i prześledziła jego wiadomości (w tym prowadzone ze mną) Napisała do mnie wiadomość z wyrzutami że uwodzę jej faceta. Stąd pytanie, czy pokazać jej wiadomości jakie wysyłał do mnie czy zostawić to dla siebie i nie pogrążać go bardziej? Dodam, że zależy mi na nim i nie chciałabym żeby miał problemy z tego powodu.

daj mu zyc :D i tak ma przesrane z taka zazdrosnica :D

Też tak uważam, ale koleżanka stwierdziła że żal jej tej małolaty (8lat młodsza od niego) i chętnie pokazałaby jakie z niego ziółko, że chciał być ze mną nie zmieniając sytuacji z nią.

a kolezanka to przepraszam zbawicielka malolat? :D

Dla jej dobra lepiej żeby wiedziała. Moze będzie na tyle mądra, że kopnie dupka w tylek. Taki facet nie jest nic warty.

Ja nie rozumiem w ogóle o co ci chodzi? Czep sie tramwaja i daj im spokój skoro on jest z inną. Jaka ty masz kobieto osobowość, że zależy ci na nim, mimo, że on jest teraz z inną ? Dla mnie to desperacja, a nie naprawianie świata:D w dodatku "koleżanka" też ma nierówno pod sufitem. Ta druga MUSI sama sie przekonać, co wart jest ten facet, inaczej wątpię, że wasze INTRYGI coś zmienią :P Tfu, parszywa kobieto!

Powinnaś pokazać jej jak wygląda sytuacja twojej strony, bo on mógł jej nakłamać sporo na twój temat. ALE jednocześnie powinnaś sama dać mu spokój - raz że jest z kimś innym, a dwa że facet który chce grać na dwa fronty nie jest wart niczyjej uwagi. Uważam że uczciwie wobec jego obecnej dziewczyny będzie, jeśli powiesz jej co i jak, bo nie można umywać rąk jak się styka z sytuacją, gdzie ktoś kogoś oszukuje.