czy można zdradzic przed pierwsza randka?

w wakacje poznałam faceta. rozmawialiśmy ze sobą dosłownie godzinę, on mieszka 1000km ode mnie, ale zaiskrzyło. od tego czasu utrzymujemy ze soba bliski kontakt, ma mnie odwiedzic. w miedzyczasie jednak odbylam kilka spotkan ze swoim bylym, ktory akurat byl w moim miescie. czy powinnam miec straszne wyrzuty sumienia? dodam, ze bylo to w czasie, w ktorym konktakt z tym wakacyjnym się troche oslabil i nauczona doswiadczeniem, stwierdzilam, ze nic z tego raczej nie bedzie.

niech ktos mi odpowie!

jestes szmata, bez kitu

:(((

Ten Cie odwiedzi i zaliczy, tamten odwiedzi i zaliczy. Fajne masz zycie.

ja też mogę?

Mozna sie pieprzyc przed kazda randka a co tam

ej, nie pomagacie mi.

a ja uwazam, ze nie powinnas sobie brac tego do glowy. przeciez z tym nowym jeszcze nic nie wiadomo! pozdrawiam ;)

dzieki za slowa wsparcia

Ja myslalem ze chcialas sie pochwalic ze lubisz sie pieprzyc

Czy potrzebne Ci słowa wsparcia nie słowa prawdy? Aha

nie, chcialam się przekonac czy nekajace mnie czasami wyrzuty sumienia sa uzasadnione.

prawdy!

I do jakiego wniosku doszłaś?

ze jestem szmata i powinnam sie zastrzelic

Szmata nie, jeszcze. Dajesz byłemu, teraz zauroczyłas się facetem z którym spędziłaś tylko godzine i dasz mu jak do Ciebie przyjedzie. To nie rokuje dobrze Twojej przyszłości.

no pewnie dam, bo raczej trudno rozwijac te znajomosc w naturalny sposob skoro dzieli nas taka odleglosc.

boże jaka szmata, daje byłemu, z innym pisze... jesteś normalna? NIE , głupia kurwa

wszystko mozna