Dlaczego urzędy pracy chcą wysyłać do ciężkiej pracy za słabe pieniadze?

Urzędy pracy bardzo często próbują wysyłać bezrobotnych do bardziej ciężkiej pracy fizycznej za marne pieniądze i straszą utratą statusu osoby bezrobotnej, w razie nieprzyjęcia oferty. Czyżby urzędy były dogadane z cwanymi pracodawcami, co nie mają chętnych do roboty, bo praca ciężka, a źle płatna?

dobrej to nie znajda pracy a gowniana to tak dzwonia z oferta i wysylaja

bo urzędy pracy oferują pracę jaką mają, dobra praca sama znika i nikt nie musi szukać chętnych

Dlatego ludzie chodzą na takie przymusowe rozmowy i palą głupa, by pracodawca ich nie zatrudni, bo wolą bezrobocie i kasę z MOPS, niż harówkę za nieadekwatne pieniądze.

jaką kasę z MOPSu? chyba ktoś ma jakieś fatamorgana albo gromadkę dzieci

z MOPSU ? zartujesz chyba jak ktos nie ma dzieci to gowno dostanie

Chyba nie masz racji, mi facet z pupu odradzał (tu nazwa obozu pracy), aż przekonałam się na sobie... wykańczalnia

Tylko co niektórzy mają układy z urzędami i szukają tanich pracowników.

Bo jak spadnie bezrobocie w statystykach to rząd będzie szczęśliwy i będzie mógł się chwalić w mediach że bezrobocie spadło.

Ogólnie dobre prace to są najczęściej zaklepane tam niema miejsca a tam gdzie ludzie przychodzą i odchodzą to wiadomo że dziadostwo