Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie z bardzo konserwatywną babcią

Polecane posty

Gość gość

Albo po prostu ma coś z psychiką nie tak. Moja babcia nie uznaje niczego co wiąże się z płciowością człowieka czyli np. ostatnio jak przypadkiem dowiedziała się, ze mam chłopaka (bo wprost nikt by jej tego nie powiedział) powiedziała jedynie, ze powinnam się zająć nauką a nie bezeceństwami (mam 20 lat). Strach pomyśleć co będzie gdy zaproszę go do domu (mieszkamy w babcią). Ale to nie jest jedyny przypadek, moja mama przyznała mi rację, wyopbraźcie sobie, ze przy niej można używać takiego słowa jak CIĄŻA. Moja matka nigdy nie powiedziała babci, ze jest w ciąży ;/. Dla niej takie tematy nie istnieją, ale trzeba uważać zeby przypadkiem tego słowa nie użyć w rozmowie, podobnie jak miesiączka, ginekolog itp. bo ona chyba uważa, ze to jest brudne, nieczyste, zboczone czy nie wiem co jeszcze ;/. Dla mnie to jest chore, rozumiem ze to stare pokolenie, wymierające (80+) ale bez przesady ;/. Spotkaliście się kiedyś z czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mnie to strasznie denerwowało, to nie przejmowałabym się babcią i używałabym tych słów i tak. Ale jeśli ją bardzo kochasz i masz do niej szacunek, to nie używaj tych słów. Rozmowa o tym dlaczego taka jest, odpada, uwierz mi :D:D To już za stary człowiek na takie rozmowy i na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się, ale to jest naprawdę trudne ;/. babcia ma taki charakter, ze zawsze potrafi dorgyźć, ale spokojnie i "kulturalnie" jej zdaniem a jak sie np. podniesie głos w rozmowie (wiadomo,e mocje) to od razu, ze jestem gówniarą bez szacunku. Szanuję ją, ale ostatnio prawie nie rozmawiam, bo nie chcę wchhodzić na kłótnie właśnie. Co mnie zastanawia ona zawsze taka była, dlatego też myślę, że tu wiek nie ma znaczenia jednak. Nie używam "tych" słów, ale uwierz, to jest trudne i było zawsze, jak się z kimś mieszka pod jednym dachem zwłaszcza itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ignoruj ja , masz prawo do swobodnych wypowiedzi. Ona przez cale zycie tak sie przyzwyczaila, ze wszystkimi manipuluje. A ty poprostu ja ignoruj. Nie reaguj na jej obrazanie sie. Spokojnie zawsze sie do niej odzywaj, ale nie wdawaj sie w zadne dyskusje. I miej swoje zdanie. Z czsem sie przekona , ze jej wplywy sa bardzo ograniczone. Zapros kolezanki, kolegow. A jezeli babcia zachowa sie nie adekwatnie, to przepros towarzystwo i to wszystko. W zadnym razie nie ustepuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kochasz babcię, tchnij w jej życie trochę normalności. Babcia jeszcze nie umiera świat poszedł do przodu, nie ma co jej trzymać w skansenie. Moja babcia też była taka dzika ale dorosłe wnuki skutecznie ją zmieniły albo udaje przy nas, że pewne rzeczy pojęła. W każdym razie co sobie myśli, to sobie myśli, nie obnosi się z tym, bo zdaje sobie sprawę z tego, że jest w mniejszości. Nikt z nas nie będzie udawał aseksualnych istot, żeby babci nie urazić. Zmieniała nam pieluchy, teraz my jej pomagamy w myciu, kąpieli. Co mamy jej nie podmyć, udawać, że ona "tego" nie ma między nogami? Zgodnie z jej wcześniejszym pojmowaniem świata, tak by należało zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×