Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jigijdikg

Od miesiąca palę, chcę przestać

Polecane posty

Gość jigijdikg

Inaczej niż głupota tego nazwać nie mogę. Zaczęłam palić w wieku 24 lat. Miałam w życiu sporo ciężkich momentów, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy sięgnąć po fajkę. Do czasu. Wielu z Was wyda to się śmieszne, ale dla mnie takie nie jest. Zobaczyłam oczyma wyobraźni te lata z papierosem, które mogą mnie czekać. Już teraz odczuwam, że "muszę" zapalić (nawet teraz). Proszę o rady od osób, które rzuciły. Zabawne, nigdy nie sądziłam, że taki problem będzie mnie dotyczyć, w końcu byłam "ponad to". A teraz już codziennie będę chciała zapalić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też pale od około miesiąca jestem w podobnym wielu ale aż tak mnie do tego nie ciągnie . Wypalam ponad paczkę w ciągu tygodnia więc tyle co nic. Jeśli czujesz że zaczynasz się uzależniać to lepiej to rzuć zanim całkiem się wciągniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też pale od około miesiąca jestem w podobnym wielu ale aż tak mnie do tego nie ciągnie . Wypalam ponad paczkę w ciągu tygodnia więc tyle co nic. Jeśli czujesz że zaczynasz się uzależniać to lepiej to rzuć zanim całkiem się wciągniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też... mam 24 lata i nigdy nie paliłem papierosów. Zawsze odmawiałem znajomym, kolegom ale ostatnio dałem się namówić na jednego i muszę przyznać że od tej pory mnie ciągnie... Ale to nie przez nałóg a raczej przez chęci bo mi się to po prostu spodobało bardzo mnie to odprężyło gdyż ostatnio jestem w stresie. Ale na razie nie zamierzam zapalić gdyż mam twardą psychikę i gdy sobie coś wmówię to tak jest ale nie mówię teraz że w ogóle nie zapalę ale od czasu do czasu jest to możliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówmy się, są dwa stany, albo palisz nałogowo albo nie palisz wcale. Chociaż nie ma reguł, ale... wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka jdjdjddj
Ja tez zawsze odmawiałam, potem spróbowałam kilka razy i nie wiedziałam jak w ogóle można palić. A potem pierwszy raz sie zaciągnęłam - zarobiło sie miło, zakrecilo mi sie w głowie, zapomniałam o problemach. Teraz ten efekt nie jest tak silny, ale chce mi sie zapalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×