Postąpiłem bardzo nie po religijnemu

Wyj......bałem żonkę z domu po tym, jak się dowiedziałem, że ona ciężko zakochana w jakimś gnojku, przyjmuje od niego kwiaty, umawia się na miłe rozmowy i spędza z nim jak najwięcej czasu - coraz rzadziej widywałem ją w domu. I tak już zostanie. Teraz życie w pojedynkę. Dobrze, że dzieci nie było! Ale plany były...

Żona i weksel zawsze wracają. Bój się.

Ja nie z tych ulegających rogaczy. Temat zakończony.

Rogacze uginają się pod ciężarem rogów. Wróci to przyjmiesz ja z otwartą klatą.

skad wiesz ze jest ciezko zakochana? powiedziala ci to?

ktoś mnie tu nie zna i próbuje prorokować... pomyliłeś/aś mnie z kimś...

Rozwodu nie ma, więc o czym my tu rozmawiamy?

uhm to na pewno falszywy prorok... :D

Już wyznaczona data sprawy rozwodowej. Poza tym, naprawdę nie miejcie wątpliwości - jakoś sobie nie wyobrażam wybaczyć komuś, kto tak postąpił. I w głowie mi się nie mieści, że są jeszcze tacy ludzie, którzy mają wątpliwości, że nie ulegnę. A wrócić - pewnie będzie chciała, chociaż podobno są ciężko zakochani i są ze sobą.

No nie mamy wątpliwości, że "nie ulegniesz" bo ulegniesz. Kobiety maja swoje sposoby na to.

dobrze nie mamy watpliwosci prawdopodobnie ciezko zakochana zona i tak nie bylaby z toba szczesliwa wiec teraz grzecznie usun sie w cien jak przystalo na gentelmana

No to o co ci chodzi? Ty jestes dumny z tego co zrobiles, ona szczesliwa z kochankiem. Oby wam sie dobrze ulozylo nowe zycie:)

A to mieszkanie, z ktorego ja wyrzucieles, bylo tylko twoje? Jezeli ona az tyle ryzykowala, to widac jest naprawde szczesliwa. Czego i pewnie tobie zyczy.

No i zleciały się ciotki i wrony ;) Dobrze zrobiłeś - tak trzymaj - murwa i tak będzie chciała wrócić, bo zawsze tak się kończy. Kopara jej zwiędnie tak, jakby zwiędła większości tych wron, które tutaj piszą. TRZYMAM KCIUKI PS. Wybacz po katolickiemu i heja do przodu!

Pewnie że jest szczęśliwa, jak to bywa z każdym związkiem na początku. Zobaczymy jak długo :)

Wspolczuje ci. Zdrada to cos bardzo podlego, cos, co bardzo boli osobe zdradzona. Ale tacy sa ludzie:O Trzymaj sie! I zycze, abys w przyszlosc trafil na kogos lepszego.

zakochac sie mozna nawet bezwiednie. jesli do niczego miedzy nimi nie doszlo uwazam ze zrobiles glupio

I bezwiednie przyjmuje się kwiaty i umawia na długie rozmowy unikając przy tym męża i okłamując go?

widac kochasiu, ty jej nie komplementowales, nie dawales kwiatow i sluchales jak zgaszonego radia - to masz. jaki skutek taka przyczyna, choc nie usprawiedliwiam zdrady i póki co nie masz na nią żadnych zasadnych dowodów a tylko urażona samczą dumę. tobie sie zdaje, ze kobieta zkochuje sie a potem ew zdradza z dnia na dzien. chyba tylko jakas dpodajka genetyczna.

wyróżniamy zdradę emocjonalną i fizyczną - to podstawa nie przez wszystkich chyba rozumiana... a jak mogłyśmy przeczytać do zdrady emocjonalnej niewątpliwie doszło - i autor postąpił prawidłowo! pozdrawiam Cię ciepło autorze!

I bardzo dobrze. Przynajmniej facet ma jaja I troche szcunku dla wlasnej osoby a nie jak wiekszosc beks na tym forum pytajacych jak wybaczyc po zdradzie zony, jak dalej zyc z nia?

tak bardzo mądrze :o ona musiałaby go zostawiac za kazdym razem jak mu stanał na babe w tv na uliczy czy generalnie na inna.