proszę o pomoc mój mąż chyba zwariował

Nie wiem co się z nim dzieje. Wcześniej było normalnie, był czuły i delilatny. Jawet nie przeklinał. A w tym tygodniu coś się z nim porobiło. Krzuczy na mmie bez powodu, wyzywa mnie. Jak chciałam coś wyjaśnić i pytałam czemu taki jest to tylko kazał mi się zamknąć. Najgorsze że ciągle domaga się seksu. Wcześniej robiliśmy to prawie codziennie ale teraz coś go opętało i chce cztery razy dziennie albo i więcej. Najgorsze że zrobił się taki zimny i obcesowy. A ja głupia myślałam że jak mu ulegnę raz xzy dwa to sobie ulży i będzie ok. Sama się wpakowałam w to błędne koło i nie wiem jqk to przerwać. Ja nie mam nawet gdzie pójść. Nie mam skończonej szkoły. May małego synka. Mąż zarabia na rodzinę a ja dbam o dom. Ale to co się dzieje jest nie do wytrzymania.

rozpaczam az mi łzy po plecach ciekną. bo mam od urodzenia zeza

jednym slowem nie dla ciebie jeki rozkoszy :P, :P, :P skoro masz siedziec w milczeniu, jak ty bedziesz orgazmy udawac :D

Może trzeba było zacząć od skończenia szkoły średniej i zdania matury ?

Namow go na terapie. Ale przede wszystkim NIE ULEGAJ!!!! To, ze nie pracujesz, nie upowazania go do traktowania cie jak niewolnice. Odwagi dziewczyno!