Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_Krysia

Jaka powinna być idealna teściowa?

Polecane posty

Gość gość_Krysia

Mój syn się zaręczył za granicą, niedługo nam przedstawi swoją wybrankę, gdyż przeprowadza się naszej miejscowości. Jego ukochana będzie kończyła tu pisanie doktoratu i dostała pracę na UJ, a on został zmuszony znaleźć sobie pracę i dobrze trafił. Wiem, że przyszła siedzi w książkach, rzadko imprezuje i jest bardzo ambitna, taka miła skromna dziewczyna. Trochę się boję tego, jak nam się ułożą relacje, bo mało ją nam, głównie przez Skype. Jaką według was powinnam być teściową? Niedługo pewnie będą przygotowania do ślubu, nie ukrywam że mogłabym pomóc jej wybrać suknię ślubną, czy nawet wspomóc finansowo, bo mamy trochę odłożonego grosza. Mąż chce pomóc młodym kupić meble, jakoś żeby się urządzili, bo wiadomo jak to jest ze startem, bo wiem, że planują coś kupić, jakieś 2 pokoje, trochę za gotówkę, trochę na kredyt. Nie uważacie, że za bardzo będziemy ingerować w te ich życie, mogą się obrazić? Mamy jeszcze dwójkę dzieci, jeszcze studiują, ale traktujemy je równo, więc pewnie też im jakoś pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna nieistniec :-) wtedy bylaby idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj im wybrac to ICH zycie, niech je buduja tak jak chca ONI, nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyc swoim życiem a pomagać tylko o to poproszona. Powinna szanować synowa i jej inne zdanie i zrozumieć ze dla syna jego zona jest ważniejsza niż matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Krysia
Jak to nie istnieć? Czy to nie egoizm ze strony np. synowych, że chcą się odseparować od rodziny przyszłego męża bo jest be, a swoja to kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wyczuć druga osobę :) Spotkajcie się porozmawiajcie trochę i zobaczysz czy ona jest otwarta na różne pomoce z Waszej strony, czy może będzie się czua przez to osaczona. Ja mam wspaniałą przyszłą teściową :) i świetnie się dogadujemy :) ale wydaje mi się, że to zależy już od podejścia samej synowej. Ja z każda mamą mojego byłego, czy chłopaka z którym się spotykałam miałam dobre relację. Z obecną przyszłą teściową, rozmawiamy szczerze i otwarcie, jak jednej coś nie pasuje to dajemy grzeczne sygnały, że coś się nam nie podoba. Często spotykamy się na kawce, rozmawiamy sobie :) i ogólnie jest bardzo miła atmosfera między nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie chce Ci syna zabrać.. Chodzi o to ze macie uch nie uszczęśliwiać na sile. To dorośli ludzie i mogą miec inne plany. Niech istnieje ale niech nie narzuca swojego zdania i niech nie szantazuje syna jo syn zawsze powinien wybrac stronę zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Krysia
Czyli połowa z was twierdzi, że teściowa ma nie istnieć, nie wtrącać się, nie doradzać itp. a druga połowa, żeby na początku pogadać, wyczuć drugą stronę. Widzę, że żadna z was nie oczekuje pomocy ze strony rodziców męża, wsparcia finansowego, czyli, że młodzi ludzie już na starcie sobie świetnie radzą finansowo i są samodzielni?? Chyba mi się nie wydaje... A poza tym jeżeli będę taką teściową, która ma niewielki kontakt z młodymi, to co będzie gdy na świecie za kilka lat pojawi się dziecko? Czy wtedy też unikać kontaktu i się odseparować od nich? To dlaczego tak wiele się słyszy, że teściowa nie chce zajmować się wnukami, skoro od początku takie młode dziewczyny budują MUR wokół siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecej sie slyszy ze tesciowa sie wtrynia we wszystko. Chcesz pomoc zapytaj a nie z góry zakladaj ze pomożesz w tym w tym i w tamtym potrzebują dobrej rady czasem pomocy ale tylko jak o to poproszą. To my jestesmy synowymi i to my wiemy jakiej teściowej nam trzeba. Matki moich bylych tez mnie bardzo lubimy, bo byly normalne, ale moja malomiasteczkowa tesciowa nie uznajaca ze ktos poza nią ma racje. Podarowali nam samochod.....ale do dzis oczekują ze będziemy ich całować po rękach ze są tacy wspaniali, to byl największy błąd naszego zycia ze cos od nich wzięliśmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×