Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elfka06

Ja go kocham, ale chyba jestem tylko zabawką.

Polecane posty

Witam. Jakiś rok temu poznałam pewnego chłopaka. Jest ode mnie starszy. Poznaliśmy się przez moją koleżankę kiedy z nią chodził. Zaczęliśmy normalnie pisać. Czasami był bardzo chamski (ale czego mogłam się spodziewać, przecież miał dziewczynę nie byłam dla niego w żadnym stopniu ważna. Po 2 miesiącach oni zerwali jednak mój i jego kontakt nie urwał się. Był dla mnie milszy niż zwykle. Zadłużyłam się w nim.Zaczęliśmy się spotykać, najpierw było kilka spacerów, rozmawialiśmy. Jednak pewnego wieczoru na takim właśnie spacerze, pocałował mnie. Cała sytuacja trwała jakieś 15 min. Po czym powiedział, że to nic nie znaczyło. Nie pisaliśmy przez jakieś 2 tygodnie, po czym mu wybaczyłam te słowa i po jakimś miesiącu znów się spotkaliśmy, przeprosił mnie wtedy i znów pocałował. Do teraz spotykam się z nim i na każdym spotkaniu się przytulamy, mówimy czułe słówka, całujemy. Jednak nie pyta się mnie czy chciałabym być jego dziewczyną. Pisze mi, że mu się podobam i, że go pociągam. Mówi do mnie ślicznotko, skarbie itd. 2 tygodnie temu wszystko zaczęło się psuć. Kiedy wspomnę o jakimś chłopaku od razu wybucha kłótnia a przecież nie jesteśmy razem. Każda nasza rozmowa kończy się kłótną. Co mam robić? Kocham go bardzo ale on uważa mnie za przyjaciółkę, wiele rzy mi to pisał. Myślę, że on tylko się mną bawi i gra na uczuciach. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce Cię zaliczyć i mieć na wyłącznosć. Zakochałaś się, więc to już jak założenie sobie obroży na szyje. Młodziutka widocznie jesteś. Myśl głową, nie p..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×