Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy slusznie sie obrazil, nie rozumiem tego

Polecane posty

Gość gość

witam, chcialabym zeby ktos obcy ocenil ta sytuacje... mieszkam z facetem juz pare lat, w piatek szlam z kolezankami na impreze- dawno nigdzie nie wychodzilam bo ciagle praca-dom-studia itp. moj facet byl do pozna w pracy. mialam wrocic taksowka... ale tak wyszlo ze po imprezie jeszcze poszlam do kolezanki no i juz bylam taka zmeczona ze postanowilam zanocowac...nie napisalam nic mojemu facetowi, nie wiem mogl np juz spac, nie chcialam go budzic a zreszta on tez ma tel i zawsze mogl do mnie zadzwonic ale sie nie odzywal..wiec rano jak wstalam napisalam mu ze juz wracam...jednak dostalam taki wyklad, ze zachowuje sie jak gowniara nieodpowiedzialna, ze szlajam sie gdzies, ze mialam wrocic taksowka a nie "niewiadomo gdzie" nocowac... ze ciekaw jest czy jak nie raz jest do pozna w pracy to czy tez sie nie szlajam itp... przykro mi bardzo bo za czesto nie wychodze, staram sie jak moge zarowno cos zrobic w domu, jak i zarobic kase, w szkole itp... a jak pojde gdzies raz na ruski rok to pretensje i teraz znajac jego nie bedzie sie pare dni odzywal...mielismy wczoraj pojsc do kina, ale oczywiscie powiedzial 'teraz to sama sobie idz'... nie wiem, czy powinnam go przeprosic czy on za bardzo wszystko wyolbrzymia..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby on poszedł kumplami na popijawe i nie wrócił na noc, do tego nie zostawił żadnej wiadomości, co byś pomyślała i zrobiła? Pewnie byś założyła temat jaki to on jest wredny i że pewnie cie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słusznie sie obraził. Zaufanie też pewnie zmalało o pare ładnych procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on jak sie zachowuje? mieszka z dziewczyna kilka lat bez slubu traktując ją jak darmową prostytutkę, nie ozeni sie z taką, wg mnie to on zachowuje sie jak gowniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale mial racje. Niedojrzale sie zachowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z ciekawości - po jakim czasie "mieszkania bez ślubu" dziewczyna staje się darmową prostytutką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna idiotka dla której ślub jest wyznacznikiem związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybciej zamężna zamienia się w zakonnicę niż niezamężna w prostytutkę. To głównie dlatego panowie wolą się nie żenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja go rozumiem. Umierałabym na jego miejscu z niepokoju a Ciebie. Ale też mógł chociaż napisac smsa czy wszystko ok... Kij ma dwa końce...... A z tym szlajaniem jak on jest w pracy, no cóż. Mogło mu się zrobić przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprosilam go to mnie wysmial...nie wiem co mam zrobic :( zdarzylo mi sie..nikt nie jest idealny, czasem czlowiek popelnia bledy ale on tego nie rozumie i mowi ze nie mamy o czym rozmawiac... przeciez jedna taka sytuacja nie moze zawazyc na naszym zwiazku, blad zrobilam ale nic wiekszego, nie bylam niewiadomo gdzie, nie zdradzilam go itp...zeby nie chcial ze mna rozmawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody_28
Cóż, miałaś go gdzieś. Obraził się, czyli mu zależy na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie pisał smsa bo ten krok należał do Ciebie. Dał Ci wolną rękę, żebyś sie bawiła i wróciła taksówką tak jak sie zobowiązałaś. Nie wróciłaś, nie odezwałas się, on na pewno oczami wyobraźni widział jak nawalona robisz różne rzeczy (wiadomo jakie). To z głowy szybko nie zniknie i przeprosiny niewiele dadzą. A jak wybaczy to wiedz że to zaufanie i tak będzie duuzo mniejsze niż było. Jesteś dorosła i odpowiedzialna za swoje czyny. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×