Jaką karę dlaibyście drugoklasistce gdyby

wszystkie dopuszczalne: zakazy, szlabany, ograniczenie albo wręcz wyeliminiowanie kompa, tv, komórki itd nie dałoby efektu? Chodzi o karanie (albo raczej konsekwencje) za bycie nieposłusznym, za pyskowanie, za robienie wszystkiego dokładnie tak, żeby było odwrotnie, niż rodzice o to proszą. Rozmowy, tłumaczenie, zachęcanie pochwałami i nagrodami też nie przynoszą efektów.

posadzilabym bachorka na kolanach i zagrozila ze nie zejdzie z nich do czasu kiedy nie powie co sie dzieje ze tak sie zachowuje. kolana mam wytrzymale, wiec bachorek by wymiekl :D

Pas będzi najlepszym wyjściem. Możesz też jej usunąć konto na facebooku ale w tym przypadku musisz sie liczyc z tym że zrobi potem krzywde tobie lub sobie.

moze po przyjsciu ze szkoly,kilka regularnych obowiazkow , odrobienie lekcji, ogarnircie pokoju,pomoc w kuchni i po zajeciach,spedzanie czasu we wlasnym pokju,ponudzi sie to moze pomysli-a na ten czas ograniczyc z nia rozmowy do tzw. sluzbowych polecen i koniecznych odpowiedzi.

11:06 - tak jest od dwóch tygodni. Nic to nie daje. Nie ma kont na portalach społ., jeszcze za mała na to jest. Nic się nie dzieje konkretnego, że ona tak się zachowuje. Ma tak od zawsze, po prostu.

no to mysle ze teraz jest proba sil-trzeba moze dluzej poczekac ,bo ona uparta chyba jest i nie chce odpuscic,ale niestety musi,wytrwalosci zycze,moze powiedziec jej ze czekacie na poprawe,i od dzis za kazdy kolejny dzien w ,ktorym dalej sie zle odnosi do was i zachowuje,wrzucacie do worka 1 zabawke,gdy worek bedzie pelny - zostanie wyrzucony na smietnik, moze zacznie myslec gdy bedzie sie oproznial pokoj z zabawek

konsekwencja ! innej rady nie ma. i jedno zdanie taty i mamy.

. Ma tak od zawsze, po prostu a konkretnie od kiedy? pozostawiona sama w wozku wyrzucala wszystkie zabawki cala posciel?

normalnie regularnie dać w piernicz raz na jakiś czas nie przejmując się nowo-wymysłami na temat wychowywania dzieci. Od razu wiele dzieciaków-tyranów by się naprostowało

pewnie jej nie słuchasz dziecko to nie pies kary zakazy nie pomogą z dzieckiem trzeba rozmawiać

a jest jakiś powód, z którego Twoja córka mogłaby Cię nie szanować? Nie uważać za autorytet?

Dzieci zazwyczaj niestety nie słuchają kogoś, kto niezbyt szanują z różnych powodów. Dużo rodziców nie umie inaczej wypracować szacunku, więc robi to pasem - zastępując szacunek strachem. Może spróbuj powołać się na kogoś, kogo młoda szanuje, tatę, babcie, kogokolwiek. Powiedz że jesteś zawiedziona jej zachowaniem, że uważałaś ją za bardziej rozgarniętą dziewczynkę, że np. rozmawiałaś z babcią i ona też tak uważa, jest strasznie zawiedziona. Potem spróbuj naprawić to co sprawia, że młoda niezbyt poważnie Cię traktuje.