Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

20 latki w ciąży , głupie, tępe małolaty

Polecane posty

Gość gość
Nie wszystkich do jednego wora.. . Równie dobrze każdego mężczyznę można nazwać pijakiem tylko dlatego że mój sąsiad pije.. czy kobiete puszczalską bo Twoja sąsiadka sie sypie.. rozgraniczenie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło że gratulujesz, zwłaszcza że wcześniej mnie obraziłaś - tak samo jak wszystkie matki 20-latki - i te dobre i te złe. Więc ja gratuluję Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie w obecnych realiach jest to zbyt wczesny wiek na dziecko . Ale niech wszyscy którzy tak ochoczo krytykują spojrzą najpierw na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy naprawde jestescie p******i myslalam ze to tylko zludzenie, a jednak to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeen7
A niech sobie rodzą i wieku 18 lat, a my cieszmy się, że nie wpadłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe b
Nie wiem czy czy takie 20-letnie matki są głupie czy nie, ale mam kilka znajomych, które w takim wieku zaszły w ciążę. 10 lat później albo były po rozwodach albo miały poczucie, że coś im w życiu umknęło. Nie zdążyły przed ślubem i ciążą czegoś więcej doświadczyć, nie podróżowały, nie wyrobiły w sobie ciekawości świata. Są rozczarowane swoimi partnerami, którzy ostatni raz do kina zabrali je 5 lat temu, bo trzeba oszczędzać, bo się budujemy by teściowej na głowie nie siedzieć. Często tkwią w takich związkach zafascynowane jednocześnie np. kolegą z pracy, który jest tak inny od męża, bo ma pasje, podróżuje, czyta, ma pieniądze i chęci by się realizować. Im to umknęło. Czas na studiach/tuż po studiach jest najlepszy na poznawanie siebie, inwestowanie w siebie, szaleństwa, a nie na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe b
Znam też dziewczyny które wyszły za mąż zanim jeszcze zdążyły z magisterką. Efekt jest taki, że są teraz uzależnione ekonomicznie od mężów, nie mają prawa głosu, dyplom był im potrzebny do gotowania obiadków mężowi. Zachodzą w ciążę jedną, po 2 latach w drugą, nie pracowały nigdy i z każdym rokiem szansa na to, że cokolwiek się w tej kwestii zmieni jest coraz mniejsza. Mąż uważa się za wielkiego żywiciela rodziny, bo zarabia oszałamiające 2 tysiące netto. Jakoś żyją, ale co to za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Twoim zdaniem ma powiedzieć lasencja 20 letnia, którą mieszka z dzieckiem i chłopakiem u rodziców, jak nie to że jest wszystko z***biście? Myślisz że któraś się przyzna że jest kicha? Te które są po ślubie na swoim w w ieku 20 lat i mają planowane dziecko to jakieś 20% max reszta to wpadka! Ale nikt się nie przyzna że ma sie dosyć wieszenia bobo na cycku wstawania co 3h, już o problemach poporodowych nie wspomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami takie 18-24 latki są lepszymi mami od takich ktore maja 30 ;) poswiecaja wszystko a to najlepszy czas do zabawy . Chyba wcale autorka nie chce miec dziecka skoro niewie o tym , ze wlasne dziecko kocha sie nad zycie i wszystko sie dla niego poswieci . Jestem pelna podziwy dla mlodych mam ktore tak dobrze sobie z tym radza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam;) mam 19 lat jestem mężatką i jestem w 39 tygodniu ciąży.Nie interesują mnie imprezy tylko dorosłe życie rodzina.itd.Ja mam planowane dziecko :) bardzo chciałam marzyłam:) A pieluszki itd fajna sprawa chce tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem 20-latka to już nie tępa małolata, a dorosła kobieta. To, że matka też chce czasami wyjść do klubu, potańczyć, to chyba nic złego? Ma się zaszyć w worze pokutnym do 18-nastki dziecka czy co? A na dyskoteki nie chodzi się po to, aby rozkładać nogi, tylko potańczyć, możliwe, że z mężem, partnerem. A kobiety, które opisujesz, tj. libacje alkoholowe przy małym dziecku, "puszczanie się" itd. to margines. One nigdy nie powinny mieć dzieci, bo nigdy się nie zmienią. Takimi samymi matkami będą mając trzydzieśc***arę lat czy więcej. Dlatego nie można uogólniać, niejedna 20-latka jest bardziej odpowiedzialna niż 30-latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam dziewczynę, która urodziła mając 16 lat i poradziła sobie, ze wsparciem rodziców, ale jednak. Z ojcem dziecka tworzą wspaniałą rodzinę. I znam też kobietę lat 35, której zabrano dziecko, bo chlała prawie codziennie. Bycie dobrą matką to kwestia charakteru, nie wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale nikt się nie przyzna że ma sie dosyć wieszenia bobo na cycku wstawania co 3h, już o problemach poporodowych nie wspomnę!" Czyli te starsze matki nie karmią piersią, nie muszą wstawać w nocy i nie dotyczą ich problemy poporodowe? Otóż dotyczą, nawet bardziej, bo z wiekiem kobiety wzrasta możliwość komplikacji, skóra po porodzie też już nie regeneruje się tak szybko. Wiem co mówię, pierwsze dziecko urodziłam w wieku 21 lat. Mieszkaliśmy z ówczesnym partnerem (dzisiaj mężem) w wynajętej kawalerce. Drugie dziecko urodziłam mając lat 32. I wiecie z którym było mi łatwiej? Z tym pierwszym. Lepiej zniosłam ciążę, poród był sn, drugi już cesarka. Po pierwszym tego samego dnia wstałam z łózka po drugim leżałam ponad tydzień. Dlatego dziewczyny polecam poród w młodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćza3tysiaki
Osobiście nie chce mieć dzieci. Życie bez nich jest dla mnie najidealnieszym sposobem na życie. Nie mam nic do ludzi, które chcą je mieć ale... no właśnie wiek 18-25 to nie ten wiek. Wiem, że kiedyś kobiety w tym właśnie wieku rodziły, ale teraz nasz styl życia się zmienia. 18 lat to jest czas na naukę, do 25 roku Ci co chcą studiować - studiują, Ci co ida do pracy - szukają pracy. Moim zdaniem zanim ktokolwiek cokolwiek spłodzi, powinien się w życiu czegoś dorobić w miare swoich możliwości, lub oszczędzić jakieś grosze. A nie wszystko budować na śmietinku to jeszcze z pomocą osób trzecich. Poza tym mam pare koleżanek co tatusia chciały na dziecko zatrzymać. Efekty są niezbyt zadziwiajace. 20 -letnie matki z racji tego, że są matkami musza cierpieć, siedzieć z dzieckiem w domu, a tatusowie są znudzeni życiem "rodzinnym". Nie ma co się dziwić. 20latkowie naszych czasów są mentalnie młodsi niż 20latkowie 50 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majac 21 lat urodziłam syna i to była najlepsza decyzja w moim życiu! teraz mam 44 lata decyzja o drugim dziecku ta mądra rozsądna decyzja kierująca sie finansami spowodowała ze drugiego dziecka nie mam --dziekuje Bogu że wtedy kierowałam sie miłością instynktem macierzyńskim i spontanicznoscią .Dzisiaj mieszkam za granica i spotykam pary które maja super warunki finansowe , wykształcenie itd i tylko nie chcą juz w tym dorosłym życie mieć dzieci. Mój synek ma 23 lata i jest super facet! - a ja wcale nie byłam złą , dobrze sie nim opiekowałam a i od czasu do czasu też bawiłam się , tańczyla - życie. Proszę wiec nie krytykujcie młodych kobiet które kochaja swoje dzieci i jeszcze jedna myśl może by tak bardziej interesować sie wlasnym życiem niż życiem innnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×