Nie umiem radzić sobie z męskim zainteresowaniem

Zupełnie nie wiem, jak sobie radzić, gdy jakiś mężczyzna wykazuje się inicjatywą w moim kierunku. Nie wiem, jak mam się wtedy zachowywać, komplementy tak samo mnie cieszą, jak i krępują. Często różni facec***atrzą w moim kierunku, uśmiechają się, są mili, a ja wszystko potrafię schrzanić... :( Przez ten strach przez facetami właśnie.

Uważaj, bo wszystkie samotne i nieatrakcyjne sie na Ciebie rzucą :P x Z czasem się nauczysz, ale musisz po prostu rozmawiać z ludźmi.

trening czyni mistrza ;) Jak wyżej- rozmawiaj ,nie bój się odpowiadać

Staram się, ale jak jakiś facet chce czegoś więcej, to zwyczajnie się blokuję. Nie wiem, jak nad tym zapanować...

A czy Ty też chcesz czegoś więcej tak jak oni? Bo jeśli nie masz ochoty na bliską relację, a jedynie schlebia Ci, że się Tobą interesują, to normalne, że nie pchniesz tego do przodu i nie zrobisz nic. A jeśli Cię facet interesuje to może spójrz na niego jak na człowieka.. Popatrz tak - jest miły, powiedział coś miłego, choć może zbyt otwarcie, ale może taki właśnie jest i inaczej nie umie? Ale chciał dobrze, zwrócić uwagę, zrobić wrażenie. Jeśli to nie półgłówek to wyluzuj, potraktuj jak kolegę i też powiedz coś miłego, niekoniecznie od razu coś takiego, żeby myślał, że go uwielbiasz. I zobaczysz, że zacznie się normalna rozmowa, a z tej rozmowy wyjdzie dopiero kto czego chce, a ile mu się tylko wydaje z powodu zauroczenia. Nie można brać wszystkiego tak serio i poważnie. Zmarnowane szanse obracaj w żart i wyciągaj wnioski i myśl, co zmienić, żeby kolejnym razem poszło lepiej.