Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga16

Lubicie chodzić w balerinach?

Polecane posty

Gość Olga16

Są wygodne i praktyczne na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, ze zwykle wyglądają pokracznie, kaczkowato. Rzadko kiedy dziewczyny w nich smukle wygladają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie!! To w ogole nie jest kobiece, do tego niezdrowe dla nóg!! ja bym w życiu balerin nie założyła! Mój narzeczony także uważa że są aseksualne feee !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię, moim zdaniem wyglądają ładnie i są wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga16
Dlaczego niezdrowe ?. Pytam poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze tym co mogą je nosić bo przydałyby się jakieś płaskie buty które można włożyć do spódnicy czasem, ale mam mały rozmiar i szczupłe stopy i bym je zgubiła na bank zaraz...wszystkie mi spadają ze stopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najseksowniejsza kobiete potrafia oszpecic. Potwierdzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała - to kupuj w swoim rozmiarze. Nie mam długiej stropy (36/37) i do tego jest wąska, a nic mi nie spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 35 i spadają raczej wszystkie, a i trudno w obuwniczym na damskim czasem znaleźć takie :P. tak więc zostaje przy zakładaniu obcasów do spódnicy i sukienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maruda to masz 34,35? chociaż nawet 35 są okej jak już sie znajdzie, ale po prostu badziewnie wygladają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy. Jak jest ciepło zakładam trampki, sporadycznie sandały rzymianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawne. Na ulicy pełno nosi a jak tutaj temat to wg kazdej brzydkie czyżby te co noszą nie wpisują? :D maruda, to ile masz wzrostu przy takiej stopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 35, w rzadkich wypadkach 36, a nie jestem jakimś kurduplem, więc generalnie mam ochotę marudzić na buty...bo jeśli już są w moim rozmiarze to często niebotycznie wysokie a tak wysokich nie chce (jak tylko gdzieś ujrzę eleganckie niskie szpilki w małym rozmiarze to muszę je mieć ;), wgl wolę np. koturny albo półbuty zapinane na jakiś pasek bo wtedy się dobrze stopy trzymają, a baleriny są tak wycięte dla dorosłych że bym je raczej posiała zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no 35 to rzadkość raczej w ogóle. jedną laskę taką znałam, ale ta to miała jakiś 150. jeśli idzie o tańsze buty to w deichmanie są czasem XXS i 35 jest, bo jak już ma się wiecej kasy to się znajdzie na dziecięcym czasem sa fajne, chyba jedne trampki se kupiłam (ale ja mam 36)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak więc na moim przykładzie widać, że można być średniego wzrostu a mieć małe stopy. w niektórych sklepach można kupić małe 36 albo 35 eleganckie na obcasie, w daichmanie akurat przez parę lat nic nie kupowałam. w sumie wolę swoje małe niż tak jak kiedyś znałam dziewczynę z rozmiarem 42, a na studiach poznałam taką niziutką z stopą 33, więc jednak przy niej marudzić nie mogę. na dziecięcym żadnych nie kupiłam, ale czasem się śmieję z tego, że mogłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do jeansów jak najbardziej. Do spódnic rzadko kiedy. Są wygodne, praktyczne (mało miejsca w torebce zajmują) i na pewno zdrowsze od szpilek. I można w nich biegać ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paskudztwo, ja codziennie noszę sukienki (dżinsów nawet nie mam :D) i nie wyobrażam sobie żebym miała w kaczuchach do tego zaiwaniać ;f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka franka
Jakiś czas temu chodziłam głównie w baletkach, ostatnio jednak jakoś przestałam. Nie mogę trafić na żadne urywające dupę (nic mi się nie podoba, nie wiem czy zaczęli takie szpetne produkować same czy taka wybredna się zrobiłam) a jak już trafię na jakieś łał, to są poza moim zasięgiem cenowym ;P ale ciągle szukam, bo buty na wysokim obcasie nie nadają się do mojego trybu życia (za często muszę gonić autobus/tramwaj/pociąg), sandały nie na każdą pogodę się nadają, a trampki nie do wszystkiego mi pasują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×