Faceci gapicie się na kobiety które wam się nie podobają?

Bo w jednym sklepie, do którego chodzę, taki jeden chłopak gapi się na mnie ciągle.. wczoraj jak tam byłam, to powiedział do mnie aż 3 razy dziękuję (on powiedział, ja powiedziałam, potem on, i potem jak wychodziłam), spojrzałam się na niego i miałam wrażenie że się zaczerwienił.. nie wiem, ale jakoś podskórnie mam dziwne wrażenie, może się mylę. On mi się średnio podoba, znaczy jest mi obojętny, więc to też nie jest tak, że ktoś mi się podoba i za wszelką cenę bym chciała, bym ja jemu też.

a co do wyglądu to mam nietypową urodę trochę.. ale taką pośrednią, żadna piękność, ale brzydula też nie. Jestem zadbana, no i szczupła

jak uwazam jakas za paskude to bardziej odwracam wzrok niz sie gapie ...

Widocznie nie jest z Tobą aż tak źle :D .

Ja ładna nie jestem a tez sie na mnie czasem gapią :P Ale jak Ci mówi dziekuję to znaczy ze podobasz mu się.

ja zawsze patrze i wyciagam wady czuje sie wtedy bezpiecznie

Tylko się wpatruję w tą która mnie podnieca. A u Was działa to w ten sam sposób?

Ale po co wyciągasz wady skoro jestes facetem :P?

jak to poco? gdybym zaczal wyciagac zalety musialbym sie zastanowic czy mi baby nie brakuje :D

Ja się w ogóle nie gapię na facetów :P

Ano i sam mi dzień dobry mówi :P wczoraj jak weszłam do tego sklepu i nic nie powiedziałam, to on powiedział, mimo że byłam juz trochę dalej. To jest zoologiczny :D

wala mnie baby

chyba żaby. przecież napisła, że on pracuje w zoologicznym.

ja bym na brzydkie nie patrzył sie. na ladne to tak. widocznie podobasz mu sie w swojej urodzie. ale to moze byc tez takie zboczenie zawodowe sprzedawców, niektorzy po prostu usmiechaja sie do kazdego.

Oj, przecież wiadomo że masa sprzedawców jest po prostu miłych. Ale tutaj intuicja mi cos podpowiada, sama nie wiem czemu.

nie

up

jebia mnie te wszystkie d***** ktore dają co drugiemu

.