trudny poród

Witam. Mój poród był bardzo ciężki. Było to pół roku temu a ja nadal nie mogę się otrząsnąć po tym koszmarze. Miałam wywoływany 2 tyg po terminie. Dostałam oxy a po niej silnych skurczy, miałam 10 godzin coraz gorsze bóle darłam się jak opętana a rozwarcia 0 . Położne nie miłe mówiły żebym przestała krzyczeć, nic nie pomogły znieczulenia nie dostałam chociaż błagałam o nie nie mogłam z bólu wytrzymać w końcu połozna „pomogła” mi robiąc masaż szyjki macicy , bolało straaasznie , myślałam że umrę gorzej nisz skurcze , ale rozwarcie zaczęło postepować, gdy w końcu po 17 godzinach skurczy mega co minutę , rozwarcie 10 cm można przec , nie mogłam urodzić parłam z całych sił ale nie mdlałam nie miałam już siły , płakałam powoli zaczełam tracić świadomość , położna zawołała lekarza wypchnął dziecko skacząc na mnie , zeber mi mało nie połamali , córeczka na szczęscie zdrowa ,a ja … zamiast się cieszyc płakałam z bólu bo szycie tak bolało, po tym wszystkim długo nie mogłam dojść do siebie nacięcie krocza po sam pośladek do tej pory mam problemy nie trzymam moczu , na szczęscie dziecko rozwija się dobrze ale ja dp tej pory boję się współżycia z mężem mąż nalega ale ja się boję że będzie boleć nie chce znowu zajsć w ciąże czy ktoś miała jeszcze takie przeżycia?

he he nie ma to jak cesarka

1 syn 12 h .. twierdziłam ze zostane przy 1 dziecku . Ból straszny . Darlam się błagam tez o znieczulenie . Nie dostałam w końcu syn się urodził po 3 latach urodziłam drugie dziecko to był poród .... nigdy nie uwierzę ze drugi łatwiejszy .... krzyżowe bóle ... Poród 7 h Darlam się około 5 h w położne w szoku ze takie bóle a roz war c i a brak . W końcu po kryjomu jedna dala mi czapek .pomogło . Z bólu z es ra łam się jak juz miałam par te . a prosiłam ze musze iść do ubikacji to one nie .... i trudno ...v ich wina .... Trauma straszna pi drugim porodzie tak duża ze jak teraz byłam w ciąży usunąłem ..... tylko dlatego ze panikowa łam juz na samą myśl o porodzie .....

Moja znajoma. Z tym ze u niej skonczylo sie kleszczami. Nie miala sily przec. Tracila przytomność. Cala popekala. Po 8 latach urodzila kolejne dziecko. Prod byl szybki i bezproblemowy mimo ze drugie dziecko bylo duzo wieksze od pierwszego. Jesli chodzi o twoje dolegliwości jak nietrzymanie moczu powinnas skonsultować sie z lekarzem. To jest problem który można rozwiązać.

o ja pier .. po co ten temat teraz kazda bedzie pisala jak jej duu pe rozerwalo co nas to trzeba bylo zalatwiac cesarke a z drugiej strony dziwne to bo na innych tematach piszecie ze tylko sn bo to latwe szybkie i prawie nie boli chyba klamiecie bo chcecie zeby inne tez cierpialy teraz placz i narzekanie ale nie cesarka be no co za dziwne baby pchaja sie do naturalnego a potem narzekaja bo bolalo bo rozerwalo ja mialam cc i jak slyszalam wrzaski kobiet rodzacych z porodowki to naprawde sie ciesze ze sie tak nie meczylam naprawde zamknijcie ten temat bo jest bez sensu

przy pierwszym porodzie,myślałam,że nie ma nic gorszego...ale rodząc drugiego syna stwierdziłam,że pierwszy poród to bajka!!! 8 godz.w ciągłym bólach...skurcze trwające ok.1.5min. z około 1min przerwą i znowu....masakra!!!! Całą noc leżałam...a raczej łaziłam,siedziała,kucałam i skakałam na tej cholernej piłce...wszystko by jakoś ulżyć sobie-ale nic to nie dało!!! nad ranem przyszedł lekarz,który przyjmował mnie w nocy i wypalił do mnie "aż tak panią bolało,że musiała pani w nocy przyjeżdżać???" nosz co za cham!!! nie k******.łaskotało!!!!!

tak, ja też tak miałam, mija 7 rok a ja dalej wszystko pamiętam. Myślę o drugim dziecku ale rozważam tylko cesarskie cięcie.

a mnie to ominęło bo miałam cesarkę :)