28 letnia Stara Panna :(

Mam 28 lat skończyłam w lipcu. Po ponad dwóch latach rozstałam się z partnerem.Zwiążek pełen wyrzeczeń bo na odległość. Kochałam go, ale rozstalismy sie w gniewie, ponieważ on od dłuższego czasu mnie nie szanował (około roku). Wczesniejszy mój związek 4 letni tez się rozpadł. Miałam wybór albo byc z nim, w sumie bez perspektyw na rodzinę, ponieważ on mimo wieku najpierw wolał robic karierę (jego zawód jest dobrze płatny i społecznie szanowany). Rozstałam sie z nim po kłótni. Jestem wykształcona, zrobiłam studia podyplomowe, mimo to, ciezko mi o prace, chociaz teraz dostałam sie na staż. Ale powiem Wam szczerze jest mi zle. Czuje sie strasznie samotna. Marze o tym, by miec chociaz w jednej dziedzinie życia sukces, a tymczasem tu praca, tam praca, nic na stałe, bo niby takie czasy. Nie jestem brzydka, chociaz przez to wszystko tak sie czuje. W momecie kiedy jestem wsród kobiet innych ludzi czuje sie najbrzydsza. Mimo tego, że uznałam, że lepiej sie teraz rozstać jest mi naprawde ciężko. Czuje sie strasznie samotna. Mam znajomych ale oni tez maja swoje zycie. Boje sie że zostane sama, bez pracy i perspektyw, na garnuszku u rodziców:( To starszne uczucie . Nie wiem dlaczego a życie tak mi sie potoczyło, a inni ludzie są szcześliwi i zakochani, potrafią stworzyć trwałą relacje:(

To w sumie mamy podobnie.Tylko ja mam dziewięć lat od ciebie więcej. Nie grzesz kobito,bos młoda i wszystko przed tobą. A co ja mam powiedzieć? Jakoś żyje i zamierzam jeszcze porobić pare ciekawych rzeczy.Czy z partnerem czy bez.A dzieci jedni maja drudzy nie zdarza się.

ja młoda, wszystkie w moim wieku rodziny mają, tylko mnie sie ciagle nie udaje. Mam juz dosc, i tak po ludzku zazdroszcze innym