Mój chłopak żałuję na mnie złotówki.

Opisywałam to już wcześniej, ale teraz opiszę dokładnie. Powiedzcie mi,co według was to oznacza. Mój chłopak żałuję każdych pieniędzy Nie jest on jakiś ubogi. Ma pieniądze. Ale on każe mi oddawać nawet 5 zł. Gdy spytałam gdzie idziemy w sobote, i zaproponowałam strzelnicę, basen czy bar on powiedział " tylko pamiętaj, nie chcę wydawać pieniędzy" wspomnę jeszcze, że ja na niego wydaję często. Postawiłam mu teatr, kupuję mu żelki w sklepie itp. a on mi nic. Kiedyś mi powiedział "pmietasz wisisz mi 10 zł " albo... jak mu specjalnie chciałam oddać 5 zł to nie miał nic przeciwko. Nigdzie razem nie chodzimy. Leżymy. Ale on nie ma nic przeciwko, że kupuję nam drogie jedzenie obiady itp a gdy powiedziałam " no ja nam nie postawię strzelnicy, bo już nie mam kasy tyle " a on na to zamiast odpowiedzieć " nie bedziesz mi nic stawiać znów " odpisał " a ile to kosztuję? " co o tym myślicie? czy to coś według was znaczy? dodam jeszcze, że wyśmiewa moje marzenia, ponieważ marzę by pomagać bezdomnym ludziom i zwierzętom i w sumie juz to robię. Śmiał sie gdy poszłam do OSP czy jak mu powiedziałam, że wezmę go do schroniska dla zwierzat..

tak jest materialista

straszny skąpiec jak Maciek B.

Prawdopodobnie Twój facet po prostu jest biedny i chętnie korzysta gdy stawiasz, ale nie stać go an takie 'luksusy'.

jak wspomniałam NIE JEST BIEDNY :)

sknerusek :P kopnij go w d...

Zatem jest strasznie skąpy albo korzysta z twojej dobroci a sam odkłada na XBoxa czy coś w tym stylu.

A po co Ty z nim dziewczyno jesteś? Masz koślawe nogi, zeza, trądzik, brak biustu, nadwagę itd? Bo nie rozumiem jak można być z kimś takim. Moja koleżanka też miała takiego faceta bo miała marną samoocenę a Ty? Ja nigdy na takiego kretyna nie trafiałam. Ja nigdy nie musiałam czegos stawiać-jak chciałam zapłaciłam. Nigdy 5 zł nie musiałam oddać. Każdy facet dawał mi swój zatankowany samochód i to nie malucha ale średniej klasy samochody. Kłótni o pieniądze nigdy nie było

Wygodnie mu tak, po co to zmieniać? Zapewne tak o tym też myśli..

może jak forumowy Maciuś pieniądze ma ale rodziców, dlatego własne grosze oszczędza.

pewnie jestes strasznie rozrzutna a on nie moze na to patrzeć jak trwonisz kasę, wiec skąpi ci grosza, bo chce zebys nauczyla sie oszczedzac

Może on ciebie nie kocha zastanów się nad tym?

Pomyśl co moźe być jak zamieszkacie razem i jeszcze puźniej...dramat.

Związek to nie dzielenie się fifty-fifty, ale zaangazowanie pod każdą postacią powinno isć z dwóch stron.