moja corka dostala lek STRATTERA pomocy!

moja corka ma ADHD wczoraj zaczela brac lek strattera , dzisiaj miala zawroty glowy , przyspieszone bicie serca , pocila sie a zarazem miala dreszcze . przeczytalam ze lek ten jest niebezpieczny i moze nawet prowadzic do odebrania sobie zycia przez dziecko ! corka ma 17 lat , ostrzegalam ja przed ewentualnymi efektami jak bol glowy , chcialam zeby w pewnym sesie brala na wlasna odpowiedzialnosc bo jest prawie dorosla ale teraz sie zastanawiam czy podac jej dzisiaj kolejna dawke ten lek brzmi jak trucizna i narkotyk:( ktos moze bierze ?? macie jakiws doswiadczenia tym cholernym lekiem??

nikt nic nie wie?

Wiele jest takich leków jednak jeżeli mają pomóc to trzeba przymknąć oko na możliwe skutki uboczne. Sama brałam taki z których np jednym ze skutków był nowotwór. Jeżeli jednak się martwisz skontaktuj się z lekarzem, który przepisał lek, on na pewno będzie wiedział najwięcej.

kontaktowalam sie z lekarzem oczywiscie , powiedzial ze powinno przejsc po tygodniu , za tydzien idziemy na kontrole , serce i cisnienie ale obawa ze podaje dziecku jakis narkotyk od ktorego sie uzalezni mnie powala z nerwow i ten sms od corki ze sie poci ze nia telepie az mna zaczelo telepac :(

az tak zle ze musi brac leki na ADHD?

To tylko siedem dni :) Na pewno się poprawi do tej pory, a jak nie to trzeba zgłaszać ponownie do lekarza. Tak jak napisałam wyżej, niestety czasami trzeba przecierpieć skutki uboczne jeżeli lek ma coś dać. Powodzenia i zdrówka :)