kompleks malych piersi

zdj z tamtymi fajnymi cycuchami to nie bylo zdj liliany tak jak tu wczesniej sssq napisal to jakas podpucha raczej

Kochana ja mam małe B kiedyś były większe ale synek wszystko "wyssal" mimo tego mój mąż mówi ze właśnie takie mu się podobają i nie chciałby większych żeby nie wiem co Ty sama nie tolerujesz swoich piersi. Znajdź normalnego faceta który pokocha cie w całości a nie twoje cycki bo z takim to raczej szczęśliwa nie bedziesz

Wlasnie jesli masz chlopaka to powinien cie wyprowadzic z kompleksu ja po pierwszym mialam taki uraz ze szok a ten z ktorym teraz jestem to dotyka je masuje caluje ,tamten zas sie nie interesowal nie musialam koszulki zdejmowac tak jakby ich nie bylo no ale faktycznie ich nie bylo i nie napisze ze mu sie nie dziwie bo wlasnie powinien zrobic wszystko zeby kobieta czula sie dobrze nago w jego towarzystwie a nie chowala i zakrywala pod bluzkami. Przy tym chlopaku mam lepsze samoopoczucie jak mi tak nagada jakie to sa piekne to zapominam ale jak mnie zlapie dol to koniec zadne jego argumenty nie przemawiaja wmawiam mu ze by chcial miec lale z duzymi i ze zrobie sobie sylikony

w lozku wiadomo cycki nie sa najwazniejsze bo to nie w cycki "wklada" :P alee... to tez slyszalam od mojego pierwszego chlopaka "chcialbym w cycki no ale nie masz to zostaje buzia albo dziurka" mysle ze to przez niego mam taka traume chyba bylam jedyna z jego dziewczyn poprzednich ktora nie miala piersi i mnie tak dolowal a nie powinien widocznie nie kochal

to faktycznie jest dziwny jak go nie kreca cycuchy swojej kobiety.....

No to nie wiem moze moj faktycznie mnie nie kocha. Naprawde nigdy mu nie zalezało na cyckach, zeby podotykac zobaczyc itp. Ale z drugiej strony znamy sie bardzo dlugo i jestesmy razem od gimnazjum z przerwami np rok, pol roku i mielismy w tym czasie kogos innego, ale ciagle do siebie wracalismy, wiec nie wydaje mi sie, zeby byl ze mna z nudow czy dla seksu

Piersi to nieodlaczny element u kobiety nie da sie ich nie zauwazyc i chociaz na chwile na nich nie przystanac podczas gry wstepnej...na poczatku moj obecny chlopak tez sie nimi nie interesowal ale jak mu zaczelam robic wyrzuty i plakac ze mnie nie akceptuje to z czasem to sie zmienilo moze po prostu nie znalismy sie jeszcze na tyle i nie wiedzielismy kto co lubi teraz jest ok co nie zmienia faktu ze nadal nie dowierzam gdy mowi ze mu sie podobaja moje piersi

a tak calkiem serio .. To zależy of faceta.. Dla jednego piersi sa istotne , dla innego nie są .. Jednemu podobaja sie silikony dody , a ja nie przepadam za sztucznym biustem.. Ile ludzi tyle gustów ..

A to ja Tobie sie nie dziwie ze masz kompleksy jak mialas jakiegos frajera, ktory ci tak mowil :o jak ja do mojego narzekam ze mam male to on mi zawsze mowi ze on nie lubi duzych i zebym nie przesadzala, ze nic nie ma bo cos tam jest i ze jemu sie takie podobaja. Nie rozumiem jak mozna w ogole kobiecie cos takiego powiedziec, ale naprawde teraz cie rozumiem. Ja juz dawno temu znaczy sie tak gdzies z pare lat temu bylam pewna siebie, uwazalam sie za ladna (mimo ze wcale nie bylam) potrafilam podejsc, wyrywac chlopakow itp itd. dopoki ktos mi nie powiedzial wprost ze jestem brzydka. Od tamtej pory wszystko ze mnie uszlo cala ta pewnosc siebie, stalam sie okropnie niesmiala, nie potrafie rozmawiac z chlopakami ktorych nie znam. Mimo ze bardzo wyladnialam z wiekiem to te slowa mi tak namieszaly w glowie ze do dzisiaj taka jestem. Niesmiala i niepewna. Wiec nie dziwie sie, ze tobie rowniez tak zapadly slowa tego frajera w psychice.

gość dziś podczas tej przerwy mial dziewczyne? lub za jakimi sie obejrzy na tej podstawie mozesz spostrzec czy podobaja mu sie dziewczyny twojego wygladu czyli np brunetki blondynki itp czy figura podobna do twojej czy piersi podobne do twoich

to moze taka rutyna sie zrobila miedzy wami i przestal sie starac .... nie wiem a moze to taki typ ze nie zalezy mu na przyjemnosci swojej kobiety

zapytałam czy to ten sam, ponieważ biust autorki też wkleił jakiś gość a nie ona sama

gość dziś kochana mialam podobnie tez nie zwracalam jakis czas uwagi na piersi zaakceptowalam siebie czulam sie pewna siebie i ladna bo naczytalam sie ze jesli kobieta jest pewna siebie to i mezczyzna uznaje ja za atrakcyjniejsza i hmm cos nie wypalilo okazalo sie ze jednak to nie dziala nie mialam takiego powodzenia i gorzej sie z dolowalam raz patrzylam w lustro mowie jak ladnie wygladam ale nastepnego dnia mowie kogo ty oszukujesz ani piersi ani ladna a jednak wiara w siebie pomaga ile ja znam "brzyduli" a uwazaja sie za ladne a ja sobie mysle ja sie tak doluje a taka uwaza sie za ladna nie dba o siebie ani nic ale nie ma problemu ze soba i akceptuje siebie

dlatego temat sam w sobie jest bez sensu .. Kazdemu podoba sie co innego .. Jednemu blondynki innemu brunetki z piersiami jest podobnie .. JEden woli mały biust Jessici alby a inny preferuje wielkie piersi Ewy Sonnet.. Zapamietajcie to

Tylko, ze wlasnie o to chodzi ze ja nienawidze jak ktos mnie tam dotyka albo patrzy na nie jak jestem rozebrana. Wrecz tego niecierpie wiec dla mnie to nie jest zadna przyjemnosc i ja sie ciesze ze nie jest zainteresowany. Jak bly przerwy to mial dziewczyne z duzymi :) ale mowil ze jemu sie w ogole nie podobaly jej piersi. A ona byla calkiem inna ode mnie: nizsza, grubsza, ciemne wlosy, ciemna karnacja a ja blondynka jasne brwi rzeczy. Calkowite przeciwienstwo

rzesy tam mialo byc * Autorko wlasnie o to chodzi. Dopoki siebie nie zaakcpetujemy ani nie bedziemy pewne to kazdy to po nas wyczuje i wtedy mozemy sie nie spodobac. Ja ogolnie jestem zadowolona ze swojego wygladu. Figure mam naprawde fajna tzn.mi sie tak wydaje podoba mi sie bardzo. Twarz mam raczej przecietna, ale nie ma co narzekac. Tylko te piersi to moj jedyny kompleks.

nie podobały mu się, tiaa jasne. I jeszcze dziwnym trafem wybrał całkowite przeciwieństwo ciebie, hehehe, jej też mówił że ty mu się nie podobałaś :O

no to kochana przestan skupiac sie na kompleksac a eksponuj zalety!

I powiem wam, ze to wcale nie jest takie maly problem, bo czesto osoby ktore maja kompleksy np przez male piersi, albo nie wiem jakas wielka brzydka pupe czy tez brzuch, maja nieudane zycie seksualne, bo sie strasznie tym przejmuja. Ja niby uprawiam seks i jest wszystko ok, no ale tej bluzki nie sciagne..poza tym uwazam tez, ze jakby nie te piersi to na duzo wiecej bym sie odwazyla w lozku.

ja tez z figury jestem zadowolona, twarz srednia i piersi kompleks :) nie przyjmuje do wiadomosci tego ze male moze byc lepsze od duzego nie wierze w to jesli facet mial kobiete z malymi i duzymi to ta z malymi ma jednak przewage :(i chyba nigdy w to nie uwierze

Jak nie znasz historii to nie wypowiadaj sie. Jej nic takiego nie mowil, bo akurat jest to taka osoba ktora bardzo dobrze znam a dokladnie 15 lat :) i nie wybral jej dlatego, ze mu sie podobala tylko spedzali duzo czasu ze soba rozmawiajac o mnie, bo on chcial do mnie wrocic ja do niego nie i ona mu pomagala i doradzala i akurat tak wyszlo ze oboje poczuli cos do siebie i zostali para :) a mi to nie przeszkadzalo, bo sie cieszylam ze jest szczesliwy. A teraz juz po czasie i tak kolezanka i moj chlopak mowia ze sie sobie nie podobali wczesniej tylko polaczylo ich uczucie. Wczesniej kompletnie nie zwracali uwagi na siebie. Ani jej typ ani jego

nie liczy sie wielkość... niektore duze biusty wygladaja, jak wory z piachem. LICZY SIĘ JAKOŚĆ tj. kształtność i jędrność.

ja też nie wierze. te duże musiałyby być strasznie brzydkie żeby przegrać z małymi

Ja nigdzie nie napisalam ze podobaja mu sie bardziej moje pryszcze od jej duzych piersi :) po prostu skomentowal to tak, ze jemu sie duze nie podobaja. Moze podobaja mu sie srednie? Takie jak ma autorka. NIgdzie nie napisalam ze podobaja mu sie moje pryszcze

pocieszaj się dalej. "ale mowil ze jemu sie w ogole nie podobaly jej piersi." To mówi samo za siebie, do niej powiedział to samo o tobie naiwniaczko

Tylko autorko do ciebie nie dociera ze ty wcale nie masz malych. Moim zdaniem masz normalne srednie. Ja nie raz pytalam facetow o opinie lub czytalam na jakichs forach i wiekszosc mowilo lub pisalo ze wola srednie piersi od duzych i ze nie podbaja sie im duze. Trafilam kiedys tez na jakis artykul i były przeprowadzane jakies badania i wcale facetom nie podobaja sie wielkie cycki :)

nie chodzi o to że ty mu się nie podobałaś, ale skoro walnął taki tekst na jej temat do ciebie tzn że jest jak większość facetów, o tobie też z nią "porozmawiał" możesz być tego pewna

facet ktory z nami jest kocha szanuje i pewnie sie przyzwyczail do tych malych piersi powie ze mu sie podobaja bo po prostu jakby powiedzial ze nie to by tylko pogorszylo sprawe wiec dla niego sa ok bo kocha za caloksztalt jednak jak zobaczy kobiete z duzym biustem nie mowie wielkim ale chociaz C to patrzy a czemu patrzy? bo mu sie podoba ale wie ze nie moze "miec " takiego jedynie moze popatrzyc i wrocic do kobiety swojej

Powiedzial ze nie podobaja mu sie duze wiec automatycznie przyjelam ze jej tez a nie powiedzial mi tak wprost nawiniaczko :P poza tym akurat jak z nia byl nie wiedzial jakie ja mam piersi bo nie mam takich zwyczajow zeby w gimbazie pokazywac cycki chlopakom :)

Juz ci napisalam ze nie powiedzial wprost, ze jej tylko ze duze. NIgdy nie powiedzial zlego slowa na jej temat do mnie a jakby powiedzial to sama bym byla zla bo ta osoba jest dla mnie jak siostra. I nie wiem co jej mogl powiedziec bo jak byl ze mna to na oczy nie widzial mojego ciala :P