Ostry sex: wg was tylko dla kur domowych...

Witam Ostatnio widzę tu tendencję szczególnie wśród eroto-gawędziarzy i ich czytelników do spychania ostrego sexu z elementami bdsm jako pożywki dla kur domowych. Każdy temat w którym pojawia się wiązanie i pokrewne tematy dominacji i uległości od razu umiejscowniane są w szeregu bliskiemu jedynie kurom domowym. Powiem szczerze ze ten temat jest mi bliski, sama praktykuję taki rodzaj erotyzmu i tylko taki, siedzi to we mnie od początku jako preferencja seksualna i drażni mnie i boli spychanie tego tematu jako coś dla osób o obniżonych horyzontach myślowych :-o Zaczynam rozumieć skąd u osób związanych z tym rodzajem erotyzmu taka niechęć do Greyo-podobnych lektur. Bo ten niskich lotów harlekin rozkochał w sibie kobiety lubiące zmieniać niegrzecznych chłopców, własnie takie kury domowe najczęsciej i teraz wg społeczeństwa, szarej masy, bdsm to tylko dla kur domowych :-( Drażni mnie to i uważam że osoby o otwartych umysłach i światopoglądzie nie powinny wypowiadać takich osądów.

Dlaczego ?

Co dlaczego? :-o

ko ko ko ko ko ko ko :D

Popieram. Moim zdaniem kury domowe czyli kobiety zajmujące się na pełen etat doem i dziećmi często wogóle sexu nie lubią a codopiero ostrego. Może tylko o nim czytac i marzyć. Ale marzą raczej o miłosci niż o rżnię/ciu. Ale kto o niej nie marzy...

Zatkało kakało innym widze? Popieram.

Amenable jests super

Dzięki ;-)

W koncu ktos dobrze o tym napisal bo sam wielokrotnie myslalem tak jak autorka. I co? Post z sensem- zwro reakcji. Nikogo z czarnym nickiem :-o

OK, napiszę Post długi ale czy z sensem? Autorka narzeka, pisze coś o kurach domowych, rozumiem że nie jest kurą a lubi BDSM a teraz ostatnio kury się naczytały i też lubią BDSM. A to nie dla kur! Czy tak?

A ja zawsze lubiłem nosić rurki, a teraz wszyscy noszą rurki, a co więcej, niektórzy mówią, że tylko męskie cipcie i cioteczki noszą rurki. I co ja mam teraz zrobić jak lubię te rurki?

Nie :-D Ale śmiesznie mnie podsumowałeś i trochę przyznaję ci rację. Ale nie mam nic przeciwko ani kurom domowym ani książkom typu Grey. Ale mam przeciwko że teraz taki erotyzmu przypisuje się tylko takim osobom i kpi sie z tego. Wystarczy ze tu na forum napisze sie o tym wzmianke i juz jest sie sklasyfikowanym jako powyższe.

Acha czyli kusza porównujesz ze bdsm jest tak samo płytkie i dla niedojrzałych jak bieber? Ok czyli juz wiem z kim mam do czynienia :-o Celne są twoje porównania :-o

Kusza dzięki za twoją odpowiedź :-) Dodam na swoją obronę że stale szukam ;-) choć pewna tendencja pozostaje jako ta która jest mi najbliższa :-)

uwielbiam ostry sex ale bez elementów przemocy, zdarzyło mi sie ze w ogromnym podnieceniu dalem jej troch za mocnego klapsa albo za mocno pociagnolem za wlosy na co mi zwrocila uwage,

Myślisz że ostry seks to ładowanie w tempie jedno pchnięcie na sekundę? Tu paniom chyba o co innego chodzi: klapsy, przyłożenie bacikiem, jakieś utensylia typu kaganiec lub knebel itd. I działanie na komendy typu: "Wąski, noga!"

lubie swoja kure domowa ostro ******* przed robota i ona to lubi. choc w pracy tez lubie ******* a jest co:D

Teraz powinien zabrać głos stary tłuścioch i mitoman Smof, który w Belgii czyści wychodki u ciapatych, a na kafe pozuje na mastera od BDSM ;)

Smof a nie wypowiesz sie o bdsm? Na to liczyłam.

Hehehe;) juz sam sposob sprowadzania sexu do literatury to ciekawostka ktora odkryla zapewne autorka postu! Nie wiem ale jak znam zycie to taki fetysz ksiazkowy tez ma nazwe! Poza tym Nie ocena Sie liczy tego Co piszesz tylko to do kogo to kierujesz. Ciezko jest znalezc wspolny mianownik z trolami wiec Nie dziwota ze jako kura Sie unosisz :D Za to jako zwolennik tematyki bdsm jakos Nie spotkalem kurzego syndromu na postach - moze Nie wiem gdzie szukac? Za to ciesze Sie ze wyrzycilas z siebie frustracje i teraz ktos zauwazy teraz w Tobie prawdziwa suke a Nie jedynie nielota kuchennego trzymanego dla jaj

A dlaczego mówicie że kury domowe nie mają szerokich horyzontów i ambicji, a kto to w ogóle jest kura domowa? Czy kobieta która idzie do pracy na produkcji ma większe ambicje niż kobieta która nie musi iść do pracy i zajmuje się domem? Czy ja będąc teraz na chwilowym bezrobociu (ponieważ ciągle szukam pracy) zajmując się domem i dziećmi jestem kurą domową? Jestem po rozwodzie czy to znaczy, że jestem samotną kurą domowa? A jeśli spotyka się z kimś ale nie mieszkamy razem to jestem spotykająca się kurą domową? A jeśli dostanę prace w sklepie a i tak będę robić to samo w domu co do tej pory więc będę kurą domową po pracy? Kim jest kura domowa?

Ustalcie statuty i statusy, wybudujcie przedszkola, zrobcie porzadek z wasza samoocena , spelnijcie Sie w domu,pracy czy na uczelni a bdsm musicie poznawac , czerpac i czuc ;) nic tu po krzykach kto kura ! Kto kogut! Komu wolno Komu Nie ! Na nic feministyczne zaciecie i obrona idealow spoleczmych ! Bdsm ? To Nie marka torebki czy paska! Macie prawo o tym strzepic jezory ale od tego Sie Nie zaczyna czuc! Proponuje wiec by krzykalskie dalej praly czy staly w fabryce bo kiedy Sie ktos otrze o bdsm Do zrozumie ze spoleczne pieprzenie jest puste a swiat ma jedynie daje sily :D Tuch Co biora Co chca i tych Co Nie podnosza wzroku hardo ! A cale to wasze czytanie, ogladanie to jak plucie do morza sprawdzajac czy poziom jest wiekszy. Rownie dobrze moglbym Sie zapytac dlaczego hutnicy Nie moga interesowac Sie bdsm . Nie chodzi wiec o to jakie masz zajecia tylko Co masz w glowie! Czy zatem Stara babcia znajaca Biblie lepiej od ksiedza jest kaplanem? Metaforycznie kura to moze byc ktos kto tylko o tym paple na topikach postujac Co drugie zdanie bdsm bdsm i bdsm jak u fryzjerki czy kosmetyczki o Pewnie na zmarszczki , czyta papke dla kur domowych by rozbudzic w sobie choc ksztyne wyobrazni a na koniec wykrzykujac ze to o niej broni racji calego kurnika:) hahaha i jak tu Sie Nie ubawic! Zapewniam ze osoby znajace tematyke bdsm Nie maja nawet zamiaru palcem w bucie pokiwac by przekonac Cie Kim jest kura i Co rozumieja pod magicznym Terminen bdsm! Dlaczego ? Bo ino juz ten swiat maja

Jredek ja i owszem mam ten świat również, tylko dyskusja tutaj zahacza trochę o coś też innego:)

I co ? Juz po rajtuzach ? To sie kury nabronily swego ;)

Kredek jak zawsze masz rację. Dzięki za twoją odpowiedź. Tylko ja nie jestem tzw kurą. Nie uważam tez za gorsze kobiety zajmujące się domem ani za gorsze od tych ktore pracują. To zupełnie nie określa człowieka. To słowo: "kura domowa" odbieram raczej jako kpiące określenie kobiety zaczytanej w harlekinach i marzącej o księciu z bajki. I nic z tym nie robiącej, siedzącej w domu i ograniczającej się tylko do marzeń. Nie robiącej kroku na przeciw swoim marzeniom. Zaślepionej książkami typu harlekiny i serialami z bujnymi wątkami miłosnymi :-o A zdenerwowalo mnie ze ostatnio do takiego worka wrzuca się zachowania z pogranicza bdsm. Chociaz w sumie racja, wazne co ja lubię i robię i nie powinnam myslec co inni piszą na forum typu kafe. Ale jakos w tamtej chwili mnie to zdenerwowalo...

Nikt nie ma ci za zle tego ze chcialas sie dowiedziec po co upraszaja takie zachowania wrzucajac do wora tych co zasluzyli z tylu co nie zapracowali n'a takie miano. Zycie ,ludzie i otoczenie lubi szufladkowac , potrzeby ,oczekiwania à w szczegolnosci tych o ktorych mowi Sie mniej !checi nigdy nie pokrywaja sie z oczekiwaniami wiec pomywacz okien listonosz czy hydraulik to kanony kochankow dochodzacych, szef kierownik przelozony kojarza Sie z szybkimi numerami a kura domowa z kims kto jedynie czyta i marzy pragnac wielkich uniesien gotujac pomidorowa i tlukac kotlety:) ale to jedynie stereotypy jakimi operujemy by okreslac zachowania :) dlaczego szef Nie moglby byc gejem ? Hydraulik przychodzacy do awari impotentem a kura domowa dominujacym vampem? Otaczamy Sie jedynie schematami wiec Nie ma to nijakiego przelozenia! Przeciez kazdy moze byc transwestyta ,pijakiem i Qrwa czy zlodziejem nawet pelniac polsuge kaplanska czy sluzbe narodowi ;)

Amenable, nie myl pojęć. To nie "zachowania z pogranicza bdsm" wrzuca się do worka z napisem "kura domowa", tylko raczej tęskno-naiwnie wyrażane pragnienia spotkania na swej drodze Christiana Greya, który zahipnotyzuje wzrokiem i łóżkową rutynę zamieni w płomienie żądz :P

Masz zupełną rację kredek :-)A pisałeś juz o tym w innym wątku który gdzieś mi zaginął więc dopytam tu. Co sądzisz o tym tzn czy masz jakis pomysl jak wprowadzic partnera ktorego nigdy nie kręcił sam z siebie taki klimat ale jest ogólnie otwarty na różne sprawy... Jakos glupio mi powiedzieć ze chciałabym lanie... Co o tym sądzisz?

Kazdy mimo udanych zwiazkow marzy o przygodzie lub malym incydencie , o ksieciu lub ksieznice ktora mozna spotkac choc raz w zyciu. Jesli ktos tego pragnie i marzy czytajac chocby papke romansidel daje sobie chwile szczescia , nakreca Sie tak czy inaczej dajac ujscie fantazji. Kobiety same marza o kims innym niz partner, faceci lubia popatrzec na obce posladki wiec tego Nie zlosniku a ze kura domowa jako stereotyp Nie ma nic poza marzeniami w domu pewnie narazona jest na atak zazdrosnikow ;)

Doktor w sumie tak, to tez racja. Ale zauważyłam coraz bardziej posuwające się uogólnianie stąd mój post podyktowany chwilą i impulsem.