Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OstrePazurki

Płatność w naturze...Co myślicie?

Polecane posty

Gość OstrePazurki

Hej :) Dziś miałam wizytę Pana elektryka (dość przystojny młody facet ) który zażartował, że przyjmuje płatność w naturze ;) Był to tylko żart i w tamtej chwili nie zwróciłam uwagi a jednak później myślałam nad tym i mimowolnie ruszyła moja wyobraźnia ... Lubię przelotne romanse i mam spore potrzeby więc taka "zapłata" tym bardziej by mi odpowiadała w szczególności, że Pan instalator był całkiem w moim typie i pewnie wylądowałabym z nim w łóżku przy odpowiednich okolicznościach. Co myślicie o tego typu układach ? Oczywiście nie zamierzam proponować w przyszłości takiej formy płatności ale interesuje mnie zdanie innych kobiet :) Dodam że jestem samotną i niezależną kobietą i nie mam problemów finansowych więc jakikolwiek przymus czy kwestia chęci zaoszczędzenia przez handel ciałem nie wchodzi w grę . Pisać kobietki :) A może znajdzie się taka która skorzystała kiedyś z podobnej propozycji ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jesteś (lub chciałabyś być) prostytutką i umiesz wycenić świadczone przez Ciebie usługi, to w porządku. Wiesz ile masz zapłacić, świadczysz usługi wg swojego taryfikatora i wszystko jest ok. Towar za towar. A jeśli nie chcesz być prostytutką i wolałabyś szanować siebie, to taki pomysł jest cokolwiek poroniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślimy że jesteś gimbusem onanistą który jara się banalnymi historyjkami :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotek

Według mnie to dobra zabawa żeby pozbyć się nudy , zresztą to ty decydujesz a jeśli ktoś ma z tym problem bo nie potrafi się dobrze bawić no to niech wyjdzie na dwór i zastanowi się nad swoim życiem .

Sama wspomniałaś ze pan elektryka to dość przystojny i młody facet wiec po flirtować zawsze można ja osobiście mam z tym wiele zabawy i co najważniejsze dopóki masz termin przydatności do spożycia to korzystaj z życia żebyś nigdy nie musiała sobie zadawać pytania co by było gdyby .

Ale pamiętaj ze trzeba znać umiar bo plotki szybko się rozchodzą a do okuła nie brakuje ...ów którzy tylko czekają na tanią sensacje bo sami są ofiarami losu i tylko potrafią wypisywać brednie na innych tylko po to żeby poczuć się lepiej i żeby ktoś zwrócił na nich uwagę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elo

Jak masz jakieś wątpliwości to zapytaj Stefana Niesiołowskiego on jest ekspertem w tych sprawach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mi zdarzyło się parę   razy dać się przelecieć facetom ,którzy wykonywali drobne prace porządkowe  na naszej działce.Za prace płacił mąż ode mnie to  była premia.Lubię seks a mąż nie zawsze  ma czas i ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p212
Dnia 24.09.2014 o 18:51, Gość OstrePazurki napisał:

Hej :) Dziś miałam wizytę Pana elektryka (dość przystojny młody facet ) który zażartował, że przyjmuje płatność w naturze ;) Był to tylko żart i w tamtej chwili nie zwróciłam uwagi a jednak później myślałam nad tym i mimowolnie ruszyła moja wyobraźnia ... Lubię przelotne romanse i mam spore potrzeby więc taka "zapłata" tym bardziej by mi odpowiadała w szczególności, że Pan instalator był całkiem w moim typie i pewnie wylądowałabym z nim w łóżku przy odpowiednich okolicznościach. Co myślicie o tego typu układach ? Oczywiście nie zamierzam proponować w przyszłości takiej formy płatności ale interesuje mnie zdanie innych kobiet :) Dodam że jestem samotną i niezależną kobietą i nie mam problemów finansowych więc jakikolwiek przymus czy kwestia chęci zaoszczędzenia przez handel ciałem nie wchodzi w grę . Pisać kobietki :) A może znajdzie się taka która skorzystała kiedyś z podobnej propozycji ? Pozdrawiam

No tak jest teraz zima to płatność w naturze wskazana, może kup mu ze dwie tony węgla albo jakąś gęś czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaKitka

Swego czasu intensywnie bawiliśmy się w swing i cuckold, miałam taką fantazję żeby oddać się za pieniądze. Oczywiście nie chciałam tego zrobić z kimś przypadkowym, nie jestem szalona aż tak. Miałam kolegę z pracy, który na mnie jak to się mówi "leciał". Mąż i ja mamy bardzo liberalny stosunek do seksu i rozmawiamy otwarcie o swoich potrzebach, o tej też mu powiedziałam i pomysł mu się spodobał. Wtedy byliśmy w okresie przeróżnych eksperymentów łóżkowych, im były bardziej szalone, tym nas bardziej kręciły więc mąż bez protestu zgodził się na mój pomysł, nawet ucieszyło go że jestem taka wyuzdana. Jak pisałam mieliśmy wtedy za sobą wiele przygód swing i cuckold więc dodatkowa przygoda nie robiła na mężu wrażenia. W każdym razie ten kolega ślinił się do mnie bardzo od długiego czasu, nie straszył wyglądem więc postanowiłam go wykorzystać do swojej fantazji. Pracujemy dużo w terenie, jeździmy po klientach czasem nawet dość daleko, mamy też kilka biur w różnych punktach, ubrałam się pewnego dnia bardziej wyzywająco niż zwykle, no wiecie mini ledwo zakrywająca pupę itp. jak mnie zobaczył to jeszcze bardziej zaczął nagabywać, początkowo podczas jazdy udawałam niezainteresowaną ale powoli zaczęłam reagować na jego żarty i komentarze, widziałam, że jest strasznie napalony, zaproponował kawę w centrum handlowym, zgodziłam się ale powiedziałam, ze przy okazji chcę zobaczyć czy są jakieś fajne butki. Oczywiście znalazłam parę fajnych szpilek, pomagał mi je przymierzać, powiedział że jest fetyszystą damskich stóp i że moje są piękne i bardzo go pociągają. Pozwoliłam mu się dotykać po stopach i łydkach a on był czerwony z podniecenia, mówił że bosko w tych szpilkach wyglądam itd. powiedziałam jednak, że nie mogę ich kupić bo są za drogie i w tej chwili nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek. Natychmiast zaproponował, że mi je kupi ale oczekuje "wynagrodzenia", udałam oburzoną, że co on sobie wyobraża itp. wtedy zaczął mnie zapewniać, że to był głupi żart i że przeprasza ale chce kupić mi te szpilki bo zabójczo w nich wyglądam i wystarczy mu jak je będę przy nim nosiła. Udałam trochę zagniewaną ale w końcu się zgodziłam. Jadąc ze sklepu błagał abym położyła stopy w tych szpilkach na desce pod przednią szybą i tak zrobiłam, w końcu poprosił żebym położyła stopy na jego kolanach i po długich namowach też to zrobiłam, zaczął mnie dotykać i masować i czułam jak spodnie mu napęczniały w kroku i zaczął się ocierać o moje stopy, myślałam że za chwilę wystrzeli wtedy zaproponował, że podjedziemy do jednego z biur bo zapomniał jakiejś faktury, wiedziałam że kłamie ale się zgodziłam. Już kiedy szłam przed nim po schodach dotykał moich łydek, ud i pupy ale nie reagowałam więc kiedy tylko otworzył drzwi do biura rzucił się na mnie jak szalony, zaczął całować i pieścić, w końcu wylądowaliśmy na szerokim fotelu i tam poszłam z nim na całość. Jak już było po wszystkim zapytałam go czy takie "wynagrodzenie" mu odpowiada, bardzo gorliwie zapewniał mnie, że tak ale chciałby częściej się ze mną spotykać. Potem bzyknęłam się z nim jeszcze raz ale jego penis był trochę dla mnie za długi i za chudy, zdecydowanie wolę panów z grubym przyrodzeniem więc mimo wielu namów już więcej się z nim nie przespałam. Do dziś mam te szpilki na pamiątkę a mąż je nazywa "kurewskimi" :D , Mąż oczywiście doskonale wiedział jaki miałam plan wychodząc rano do pracy i bardzo mi kibicował, kolega nie był świadomy tej intrygi i do dzisiaj nie wie, że to zaplanowałam i że mój małżonek o wszystkim wiedział. Eh szalone czasy ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To stary numer ze studiów, ale zabawa fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×