tesciowie kupili mi dla coreczki wozek graco symbio

Czy wiecie cos na temat tego wozka. W necie opinie ogolnie pozytywne czy rzeczywiscie tak jest.

dlaczego nie ustaliłaś tego z teściami i sama nie wybrałaś z mężem modelu, by nie było rozczarowania, lub pretensji, że nie jest taki, jaki chcieliście ?

my z mężem kupiliśmy czarny wózek w białym wnętrzem.moim teściom się nie spodobał i powiedzieli, że ich wnusia nie będzie jeździć czarnym wózkiem...

Czarne wózki są okropne !!!

jak dla kogo,kwestia gustu ! a o gustach się nie dyskutuje.każdy kupuje to co mu się podoba.gdybym miała sugerować się zdaniem 1000 osób, to bym chyba oszalała

To byla niespodzianka z ich strony. I bez naszej wiedzy kupili nam. My nic nie wiedzielismy o tym ich zamiarze. Generalnie mi sie z wygladu podoba jest ok, po zlozeniu tez wydaje sie byc dobry. Ciekawi mnie tylko jak to jest w praktyce

Mam symbio uzywam od 3 miesiecy. Zalety zwrotny waski dosc lekki. Wady maly koszyk, mala gondola syn ma 3 miesiace do zimy napewno bedzie juz za mala.

Według mnie jest to marna podróbka bugaboo cameleona.

Współczuje dziecku. Wstrząs mózgu gwarantowany. Wszystkie Graco takie są. Projektant nie przewidział amortyzacji.

Dlaczego ja mam ten wozek i jakos nie zauwazylam wstrzasow. Gladko sunie po chodniczku. Tyle ze u mnie w okolicy nie ma wertepow wszedzie kosteczka ulozona albo wylana sciezka rowerowa. A w lesie nie bylam

chciałam kupić graco symbio, ale zrezygnowałam ze względu na kubełkowe siedzisko. Teściowie kupili wam wózek bo nie podobał im się ten, który wy kupiliście? Ja bym chyba na złość zrobiła i jeżdziła tylko tym, który ja wybrałam... Nie cierpię jak ktoś mi się wtrąca i próbuje zmienić coś ja zrobiłam. Ale ogólnie symbio to chyba dobry wózek.

Bo nie masz porównania. Graco zachwalają panny, dla których jest to pierwszy w życiu i jedyny wózek. Zazwyczaj przy kolejnym dziecku mądrzeją i nie lecą na sam wygląd. Graco i noworodek lub młode niemowlę to nieporozumienie. Natomiast Graco i drogi Europy Wschodniej to już kompletna pomyłka. Jako spacerówka dla dużego siedzącego dziecka może być, ale jako pierwszy wózek dla dziecka leżącego to barbarzyństwo.

Sztywny Graco na kostce brukowej... Płakałabym razem z dzieckiem.

Tak, wiemy że nie masz ani córeczki ani teściów, i jesteś tylko OPŁACONĄ SPAMERKĄ tego szmelcu. Od kilkunastu dni robisz bagno z każdego forum dla mam, reklamując ten badziew. WON!

22.33 co Ty tu robisz? Do kogo Ty sie zwracasz?!

Ja też wiszę, że laska spamuje od tygodnia. Wszędzie tylko ten Srako, Srako i Srako. Niedobrze się robi. Wygrzebywane stare tematy, zakładane nowe i wszędzie Srako. Idź już stąd.

widzę

Ja przerobilam kilka wozkow Mialam do czynienia z mega miekkim zwyklym wozkiem ktory dla dziecka wygodny ale jezdzic tym sie nie dalo sciagal w lewo. Potem tako w sumie nie czepialam sie tego wozka trojkolowiec jakis niemiecki tez fajny lekki wygodny porazka byl x-lander ciezka krowa doslownie katastrofa i teraz jezdze symbio jest swietny nie wiem co narzekacie. Fakt trzecie po kostce brukowej ale ile tego mamy w miescie?! Szczerze polecam.

On nie tylko na kostce trzęsie. Na każdej nawierzchni! Poza wykładziną marketową. Nawet jak po terakocie jeździsz to czuć fugi. Masakra przez wielkie M. A X-landery wszystkie są ciężkie, poza jedym X-Runem i tymi malutkimi spacerowymi.

Ale Grako też jest ciężki i to w dodatku pusty bez dziecka! Ma źle wyważony stelaż i nie ma amortyzacji, dlatego ciężko się go podbija.

a ja też miałam tan wózek i bardzo mi sie podobał , i było to moje 3 dziecko i 4 wózek jaki miałam