spózniający się okres, luteina i tabletki hormonalne (atywia)

Witam Was Bardzo Serdecznie, nigdy nie pomyslałabym, że tu zajrzę i będę pytać ;) ale sytułacja jest nowa dla mnie i troche się boję. otórz od zawsze miałam regularne miesiączki, ważyłam 65, góra 75 kilo. Ale coś zaczęło się nagle psuć. Zaczęłam szybko przybierać na wadze, okres czasem pojawiał się co 2 miesiące a w maju tego roku miałam ostatni. W środku cyklu ipod koniec zauważyłam plamienia. Nie przejęłam się jednak bo myslałam że samo nie naprawi. Nie naprawiło. Pod koniec sierpnia umówiłam się na wizyte. Lekarz stwierdził, że endometrium jest powiększone i prawdopodobnie uciekł hormon ,który by to złuszczył. Dostałam luteinę podjęzykowo i okres pojawił sie 7go dnia od zakonczenia kuracji. Dostałam również tabletki hormonalne o nazwie Atywia (ponoć bezpieczne). A teraz się naczytałam różnych rzeczy, że zaparacia, że trądzik, że torbiele. I tu mam pytanie czy ktoś miał podobna sytułację. Czy po zakończeniu kuracji wszystko wróci do normy (regularne cykle). Czy po odstawieniu tabletek nic się nie popsuje, nie pogorszy (stan skóry). Najbardziej się boję o wagę. Chcę zrzucić te 15 kilo za duzo a słyszalam ze podczas brania tabsów to niełatwe... Macie jakieś sposoby, żeby nie przytyć i nie mieć przykrych objawów ??? Będę wdzieczna za wszystkie odpowiedzi.