Jestem z facetem starszym od mojego ojca

Mam 19 lat, a on 46. Na szczęście nie ma żony ani dzieci, jest wspaniały, dobry i za to go kocham. Nie wiem, co będzie potem, idę na studia, on pracuje. Ale wierzę, że wytrzymamy to, tym bardziej, że mam pewność, że mnie kocha. Nikt o nas nie wie, ukrywamy to. Mam tylko nadzieję, że kiedy przyjdzie czas, że nie będziemy się kryć, otoczenie nas nie zeżre, bo w końcu wszystko jest dla pieniędzy czy dla seksu. Obalam ten stereotyp, jestem z nim bo jest inteligenty-bardzo trudno jest znaleźć osobę, z którą rozumiesz się bez słów, która ma podobne odruchy, której znasz motywy działania, a taki nie jest żaden mój rówieśnik. Zdaję sobie sprawę, że przetrwać wszystko, co nas czeka, będzie okropnie trudno, ale jeśli nie na miłość się w życiu czeka i nie o nią walczy, to o co?

jak ci to odpowiada to badz je tez lubie mlode siksy bo se mozna poustawiac jak sie chce a taka siksa nawet tego nie zauwazy

No. I mają takie fajne, ciasne nie rozepchane tzipki

mozg tez maja czy powinny poprzestac na tym ktory nosisz w rozporku? :P

Myśle że ten z rozporka powinien im wystarczyć, tylka trzeba je czasem nim puknąć (w czoło)