Jestem w ciąży z byłym

Proszę podpowiedzcie co byście zrobili na moim miejscu :(, jestem w ciązy z byłym chłopakiem ( byliśmy razem ponad 3 lata lecz roztsliśmy sie 2 miesiące temu) i możecie myslec o mnie co chcecie ale było mi bardzo źle i jakoś tak wyszło że poszłam do łóżka z moim dobrym kolegą z pracy, znamy sie długo a po tym rozstaniu bardzo pomagało mi jego towarzystwo, było nam dobrze i w końcu jesteśmy dorośli. Od tamtej pory spotykamy sie nie tylko w pracy. I od jakiegos czasu czułam sie nie najlepiej i miałam podejrzenia, ale starałam sie nie brać ich na poważnie bo przecież zawsze z Marcinem sie zabezpieczaliśmy. Tylko że kilka dni temu zemdlałam w pracy no i Marcin uparł sie na wizytę u lekarza, potwierdziło sie ze jestem w ciązy, a Marcinowi lekarz powiedział że takie omdlenia zdarzają sie w ciązy i ze to nic powaznego. Ten zaś jak usłyszał o ciąży od razu uznał ze to Jego dziecko, cieszy sie jak wariat, pochwalił sie juz nawet tym bratu. Tymczasem wg. wyliczen lekarza to dziecko Pawła (mojego byłego), nie wiem nie miałam odwagi Mu o tym powiedziec. Co mam zrobić, zostawić to tak jak jest, czy powiedzieć im prawdę? Wiem ze Marcinowi na mnie zależy, zaś z Pawłem nie rozmaiwłam od naszego rozstania. Z jednej strony chciała bym być lojalna wobedz Marcina, z drugiej zaś nie wiem jak zaraagował by Paweł, co jesli powie że On nie chce tego dziecka, albo ze to nie jego. Chciała bym zeby było jak najlepiej, żeby moje dziecko miało ojca :(

Ups

Lepiej nic niemów,jak się kochacie i chceci żyć razem to będzie najlepsze rozwiązanie dla was wszystkich

Wiem tylko co jak On sie dowie? Mam udac że nie wiedziałam ze to nie Jego dziecko? :(

I myślisz że nigdy się to nie wyda? Głupia.

Jak mu nie powiesz to sie niedowie, a dziecko będzie mieć kochająca rodzinę sama pisałaś że sie cieszy!

mam nadzieje że mój facet tego nie przeczyta, ja bym zrobiła tak, oddal od siebie te myśli,zapomnij o tym że to Pawła dziecko skoro Marcin się cieszy niech on będzie ojcem i bądźcie szczęśliwi a jakby co to udaj głupią że niby byłaś pewna że to dziecko Marcina bo z Pawłem się zabezpieczałaś, poza tym jeśli lekarz powiedział ci że jesteś np w 5 tygodniu to znaczy że jesteś w 4 albo jeśli powiedział ci że to 8 tydzień tzn że 7 rozumiesz oni obliczają to w ten sposób że niby zachodzi się 7 dnia cyklu a zachodzi się między 14 a 20 dniem. Powodzenia :)

Powiedz mu bo gdy się dowie z innego źródła to będzie nie ciekawie ,a tak może doceni szczerość

zobrazuje ci na moim przykładzie jestem pewna że zaszłam w ciąże 8 czerwca a lekarz powiedział że do zapłodnienia doszło 1 czerwca a jeszcze 31 maja miałam okres, tak samo było drugim dzieckiem zaszłam w ciąże 21 czerwca a lekarz powiedział że 14/15 jednak ja tylko 21 uprawiałam seks stąd to wiem, cieszę się jeśli pomogłam.

Jednym słowem chcesz wrobić frajera w nieswoje dziecko. Pogratulować. I całe życie co rano się modlić żeby nie doszło do sytuacji gdy np potrzebna będzie krew "tatusia"

Pytasz czy się kochamy... pracujemy razem ponad 2 lata, dobrze sie znamy przynajmniej tak mi sie wydaj****ardzo Go lubie i czuję się przy nim bezpiecznie. Ale Marcin zawsze w pracy był postrzegany jako taki wieczny singiel, dobrze zarabia i umie sie bawić, czesto opowiadał o imprezach do rana i poznanych dziewczynach, ale z tego co wiem nigdy nie był z żadną w jakimś poważnym dłuższym związku, tym bardziej zdziwiło mnie Jego zachowanie, gdy dowiedział sie o mojej ciązy. Sam mi powiedział ze jak pochwalił się bratu ze bedzie tatusiem to śmiał sie z niego, że w końcu mając 29lat dorasta bo buduje dom, teraz "zrobił" syna to jeszcze mu tylko drzewa brakuje .

Ciekawe jak się wytłumaczysz,że dziecko ma zupełnie inne oczy, grupę krwi i ogólnie niepodobne do rzekomego ojca.

Do his infernal majesty - myślisz że faktycznie lekarz mógł sie pomylić?? Że faktycznie to moze być dziecko Marcina?

Do gość - ale jak ja mam Mu powiedzieć ze to nie Jego dziecko, On tak bardzo się cieszy :( a jak nie zaakceptuje tego że jestem w ciązy z innym?? albo jak po urodzeniu dziecka okaże się że faktycznie lekarz sie pomylil w wyliczeniach i okaże się że to Jego dziecko a My sie teraz rozstaniemy :( Boze głupia jestem już

Pomyśl lepiej kretynko co będzie jak teraz go oszukasz a on dowie się jak dziecko się do niego przywiąże?

Kawa na ławę. Powiedz jak jest że nie jesteś pewna i od niego będzie zależało co zrobi

Jak się sypnie to będzie afera na całą wieś

On chyba wie że byłaś wcześniej z chłopakiem tak? Powiedz mu jakie masz wątpliwości.

Nie mów będziesz żałować,a może rzeczywiście to jego dziecko,skąd możesz być pewna że to niejego? Nie marnuj rodziny którą możecie tworzyć! W przeciwnym razie zostaniesz sama ...pomyśl może to jego dziecko!

A kied ostatni raz się kochałaś z chłopakiem?

Jak w czasie porodu prawda wyjdzie na jaw, to zapomnij że będziecie razem. Jak cię nie udusi w przypływie gniewu to będzie wtedy sukces. Ja przynajmniej bym tak pewnie zareagował.

prawda wyzwala... więc nie kombinuj już więcej

Prawda i tylko prawda - co jak dziecko bedzie podobne do tego Pawla i nie bedzie mialo w ogole tego Marcina podobizny. Wspolczuje ale najlpesza najgorsza prawda niz najlepsze klamstwo! bo klamstwo ma krotkie nogi i predzej czy pozniej to wyjdzie na jaw. Powodzenia

Boje sie ze Marcin nie zaakceptuje tej informacji, moze gdyby nie dowiedział sie tego od lekarza zdobyła bym sie na taka rozmowe z nim i określiła co i jak, ale teraz nie wiem (przynajmnniej narazie) czy Mu powiem :( ale co z Pawłem mam mu powiedziec o tym ze prawdopodobnie bedzie ojcem? Boże zawsze myslałam ze jak kiedyś bede spodziewala sie dziecka to bedzie szczesliwy czas dla mnie :(

Trzeba było się zabezpieczać!

Witaj, moim zdaniem powinnaś powiedzieć mu prawdę, że prawdopodobnie zaszłaś w ciążę jeszcze przed rozstaniem się z byłym chłopakiem, ponieważ tak wychodzi według wyliczeń lekarza. Jednak chciałabyś, żeby Twoje dziecko miało tak wspaniałego ojca, jak on (M.) i, że nie chcesz wracać do swojego byłego, że chcesz z nim (M.) tworzyć nową przyszłość, że jest Ci ciężko z tym. Powiedz, że zawsze mógł lekarz się też pomylić i dziecko może też być jego, że sama nie jesteś pewna. Poproś go, żeby nie działał pochopnie i że pragniesz by stworzył z Tobą kochającą się rodzinę. Przecież podczas przysposobienia dziecka też nie jest się rodzicami biologicznymi, ale jest się rodzicami, którzy przyjęli do siebie i pokochali...to jest piękne. Możesz mu też tak argumentować.

Moze macie racje Marcin zasługuje na szczerość, chociaz boje sie ze to bedzie koniec naszego związku tym trudniej ze razem pracujemy :( ale co jeśli okaże sie ze to dziecko Pawła, to mam mu powiedziec ze jest ojcem?

Wszystkie laski sa identyczne patrza tylko na siebie uj z tym ze facet nieswiadomy niczego bedzie wychowywal bekarta... gdyby mi jakas laska wyciela taki numer w zaleznosci od spedzonego czasu podjalbym decyzje np po roku olalbym sprawe wiecej niz 5 byloby ciezej ale tez po 18 mialbym kontakt z dzieckiem czulbym sie ojcem mimo wszystko a lasce przyje..l siekiera w leb :/

Tak to jest jak sie zrywa z facetem i zaczyba doopczyc z innym na 2 dzien bo przeciez to sie nie stalo po 2 skoro tyle sie znacie fair bdla bylego byloby gdybys wyskrobala dziecko i nie niszczyla mu zycia skoro od niego odeszlas i bzykalas sie z innym po paru dniach

Ja nie mysle o sobie tylko o tym zeby dziecko miało kochającego ojca i o Nim bo On bardzo cieszy sie ze bd ojcem, choc nie planowalismy dziecka to On jest szczesliwy, znamy sie długo ale nasz związek jest krotki,a mimo to On chwali sie ze bd miał dziecko, czego ja nigdy bym sie po nim nie spodziewała bo to typ "wolnego strzelca" wiec nie spodziewałam sie ze bd sie tak cieszył, redzej sadziła bym ze ucieknie gdzie piperz rośnie a nie bd planował nasze wspólne życie :( jak Mu powiem ze to nie Jego to co powie tym którym juz powiedział ze bedzie tata? :( Ja tutaj jestem akurat najmniej wazna :(