Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 88Kasia88

Jestem w ciąży z byłym

Polecane posty

Gość 88Kasia88
To On po 3 latach okazał sie skurwysynem który pracując za granicą odwiedzał burdele, wiec nie nazywaj mnie kurwą!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Kasia88
I chocbym miała wychowac to dziecko sama to nigdy bym sobie nie zrobiła skrobanki !!!!! kochałam byłego ale nie mogłam zniesc tego ze zdradzał mnie z d******** inną dziewczyne ,moze bym jakos wybaczyla po czasie, ale nie to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I z troski o dziecko chcesz je do końca życia oszukiwać, wmawiając,że ojcem jest ktoś inny. Ja pier... skąd się biorą takie idiotki. Takim jak ty powinno się wstrzykiwać leki powodujące bezpłodność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłaś mu wybaczyć,a mimo tego dałaś mu d**y i cię zalał? Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Kasia88
Jak sie dowiedziałam to sie z nim rozstałam, tak trudno sie domyslić ze to wlasnie był powod zakonczenia naszego związku :/ a kochalismy sie zanim sie wydalo i daruj sobie takie uszczypliwosci :/!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś gorsza niż zwierzę które posuwa wszystko co napotka na swojej drodze. Wymiotować mi się chce gdy pomyślę o takich jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Marcin dobrze zarabia" czaicie to. ahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Kasia88
Ja też zarabiam niezle wiec nie mówcie ze lece na kase :/ , była bym w stanie sama utrzymac dziecko, ale kasa to nie wszystko :/ , a dla jasnosci mój były zarabiał jeszcze wiecej pracujac za granica, wiec jak bym leciała na kase to wybaczyła bym Mu zdrady i była z Nim a tego nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Kasia88
I nikogo nie "posówam" byłam zła na Pawła, załamana rozstaniem, zdradzona i wolna!! a Marcin byl czuły, potrafił mnie rozweselić i poprostu nas poniosło, nie jestem żadnym zwierzeciem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank dawałaś w pracy na lewo i prawo i stąd te dobre zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie rozwiazanie jest proste z Marcinem sie zabezpieczalas więc prawdopodobieństwo jest małe, z Pawłem nie czas pasuje. Przemysl, przeanalizuj kiedy z kim. Ja wychodzę z założenia ze kłamać to można w sprawie glupotek, nie mających znaczenia czyli czy mi sie podoba bluzka a nie w sprawie dziecka. Ma prawo wiedzieć kim jest jego ojciec tymbardzej ze takie rzeczy wychodzą wcześniej czy pózniej, to nie jest koncert życzeń co byśmy chcieli tylko życie a faktów sie nie zmieni. Chcesz całe życie patrzeć dziecku w twarz i kłamać. Wszystko i tak sie ułoży ale lepiej w prawdzie. Tutaj jakieś hipokrytki i debilki doradzają kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle szmat na ziemi a podlogi dalej brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się tymi obelgami, żal mi tych, którzy cię wyzywają, ciekawe, czy sami są lepsi, to co wypisują pewnie czerpią z własnego doświadczenia. Zawsze tak było, najgorsi byli ci co oceniali innych, gdyby przyjrzeć się ich życiu, postępowaniu, to ty byłabyś aniołem, który nie odbiera życia tej małej istotce. Porozmawiaj z Marcinem, powiedz, że się boisz, bo nie chciałabyś go oszukać, przecież ty go nie zdradziłaś, jeżeli nie będzie jego i on odejdzie nie rozpaczaj, dasz radę, ktoś cię jeszcze pokocha, zobaczysz, to że nie zabiłaś tego dziecka odpłaci ci dobrem w życiu, zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem skad to mocne przekonanie, ze Marcin bedzie dobrym ojcem, skoro to typ wolnego strzelca, a wasz zwiazek trwa zbyt krotko. Facet sie cieszy - OK, ale to zupelnie naturalne, a jego euforia nie oznacza, ze to dobry kandydat na ojca oraz ewentualnie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Kasia88
Nie spałam dziś całą noc :( i macie rację powiem Mu prawdę dzis wieczorem, moze bede tego potem zalowac ale lepiej jak dowie się odemnie niz od kogoś innego. A czemu myślę ze bedzie dobrym ojcem, bo bardzo się cieszy z dziecka, ma prawie 29 lat i może dojrzał już do ojcostwa, wybawił się już trochę, no i martwi się o mnie, odkąd dowiedział sie ze jestem w ciązy dopytuje czy dobrze się czuje, rozczula mnie jak głaszcze mój (jeszcze praktycznie płaski :)) brzuch, i planuje że jak bedzie chłopczyk to bedzie z nim jeżdził na motorze, wiem ze to bardzo odległe plany :) ale On poprostu chce tego dziecka i wydaje mi się ze będzie lepszym ojcem od mojego byłego który nie potrafi być nawet wierny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest gdy piczka jest przechodnia i dyżurna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz że nie jesteś pewna i zaproponuj testy na ojcostwo po kiego grzyba życ w niepewności a może to jego dzidziuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinna nic mu nie mówić, zostawic to w takim stanie jak jest, skoro sam uznał ze to jego dzieciak i chce go wychowac to po co komplikowac sprawe. a jak by sie wydalo to udac ze nie miala pojecia o sprawie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igor1985
Nie chciał bym być na miejscu tego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×