Chciałem was przeprosić za wszystkie moje

żarty te udane i te nie, wchodzę teraz na nową drogę życia w czystości. Od dzisiaj zmieniam skarpetki. I życie me lepsiejsze będzie, nie będę na kafeterii niemiły, będę zawsze w pełnej gotowości do pomocy i udzielenia dobrej rady ! Amen to that. Znów mogę grzeszyć.

I jeszcze jedno, lubię was bardzo ale to bardzo mocno, tylko szkoda, że du//py nie myjecie :o Teraz muszę zmienić konto, to już splamiłem moją jazdą.