a ja dalej w bagnie

mój były chłopak wyjeżdza, widze na fb że układa sobie życie, a ja dalej tkwie w bagnie, w depresji. Chce dla niego dobrze, ale dla mnie już nie ma miejsca w jego życiu, teraz jak mu sie powodzi, to juz ma mnie gdzieś, bylam potrzebna tylko wtedy kiedy był w dołku:/

wszyscy sobie życie układają, a ja dalej w bagnie :/:/ daje sobie rok zycia jak się nic nie zmieni, to kończe ze sobą

A czemu chcesz dla niego dobrze? Sama dla siebie chciej i rób dobrze, innych miej w nosie.

Wychodż z tego bagna bo zima idzie i niedługo zamarznie

ze soba? z nim skoncz :D

tak z nim skończyłam, bo był toksyczny, a teraz wielce się resocjalizuje:/ ciekawe ile wtym prawdy a ile na pokaza. A nieważne. Chce dla niego dobrze w sensie, z enie życze mu źle, niech mu się układa, skoro pracuje nad sobą, ok niech tak będzie. Ja też będę, ale życie wcoiąz mi kłody podkłada pod nogi, nie wiem czy kiedykowiel wyjde na prost, chociaz teraz się zaprłam i robie wszytsko by było lepiej..:(

ale jak przez dwa lata nic sie nie zmieni, to koniec koniec !

jadę na most samobójcow, do san francissco i kończe ze soba na zawsze