Czy to jest na prawde chore ?

Wlasnie jestem po rozmowie z rodzicami. Rozmawiali z jej rodzicami. Ojciec stwierdzil. ze to jest chore. Ja 19, ona 16. Czy ja na prawde nie wiem co to jest milosc ?

Naprawdę...

3 lata różnicy to niewiele, ale u dorosłych ludzi. Nie gdy jedno jest jeszcze dzieckiem

Za mało danych, żeby stwierdzić, że nie wiesz. Co ma wiek do rzeczy? Liczy się dojrzałość - na jakim jest poziomie - zrozumienie i uczucie. Co rodzice w ogóle mają do tego? Jak się 16-latka chce kochać to luz, o ile się zabezpiecza i dojrzała do tego. Jeśli Ty chcesz chodzić za rękę bez seksu, też spoko. Na bliskość przychodzi odpowiedni moment. Jakie więcej problemy mogą wystąpić, o ile się rozumiecie? Nie wiem, czy można mówić o prawdziwej miłości i poważnym związku w tym wieku, ale to pokaże czas.

Nasi rodzice sie przyjaznia. Wiec znamy sie od malego. Wiem co to pierwszy okres. Nie mamy tajemnic przed soba. Teraz nagle im to przszkadza, ze mamy sie ku sobie. A byly takie czasy, ze spalismy w jednym lozku (za dziecka). Skad taka reakcja ? Moim kolegom to nie przeszkadza, ze mam taka "mloda" dziewczyne, wrecz odwrotnie, bo tak dobrze sie rozumiemy i nie ma klotni - zazdroszcza. Czego starzy sie tak na raz czepiaja ?

Co ma wiek do rzeczy? Liczy się dojrzałość - na jakim jest poziomie - zrozumienie i uczucie x Jakby miala 14 lat napisałbyś podobnie, co ma wiek do rzeczy?

Znam parę, która przetrwała od czasów gimnazjum - laska miała 13 lat, a chlopak 15. Od poczatku traktowali zwiazek serio, choc wiadomo, przechodzili przez problemy nastolatkow i doroslych, nawet raz sie rozstali i wrocili, dzis sa szczesliwym malzenstwem od wielu lat. To zalezy od dojrzalosci i uczucia i od tego, czy ludzie chca byc dojrzali. A co, jak ludzie maja po 30 i 40 lat i zachowuja sie ja kgowniarze to jest w porządku, nie? To wypada i nikogo nie dziwi, botakie mamy czasy. A jak sie trafia osoby dojrzalsze ktore akurat wczesnie zaczynaja, to od razu wszystko co najgorsze. To ich zycie. Jesli nie sprowadza na ten swiat kolejnego dziecka, ktorego matka sie wyprze, a ojciec zostawi to chyba krzywdy nikomu nie robia.

Ja mialam 17 lat, on 20, tez mi sie wydawalo, ze to duza roznica, ale z biegiem czasu roznice sie zatarly, ale zwiazek nie przetrwal-rzucilam go dla mojego rok starszego ode mnie przyjaciela. Dlaczego? Bo moj luby po roku zwiazku wciaz przezywal, ze ma 21 lat i jest prawiczkiem, ze ja powinnam dac mu "dowod milosci" w postaci seksu a ja nie bylam gotowa na to ! A z moim rok starszym "przyjacielem" wystarczyly jedynie i az pieszczoty, nasz pierwszy raz nastapil, gdy mialam 22 lata :P

U nas bylo wszystko w porzadku dopoki nie zaczelismy wychodzic razem. To jej rodzice zaczeli "bic na alarm" ze za duzo sobie pozwalamy. No a moi przytakuja. W moim towarzystwie nikomu to nie przeszkadza, predzej traktuja ja jak moja siore, ale nie ze wzgledu na wiek, tylko ze sie tak dobrze rozumiemy. A starzy na raz wynajduja jakies problemy. Jezeli chodzi o seks to nie jestesmy jeszcze tak daleko, chociaz znamy sie od podszewki. Jest nam dobrze tak jak jest i tyle,

Po prostu, rodzice nie maja do Was zaufania.

nie wiem , może jestem zacofana i pewnie już bardzo stara, mam 27 lat i w czasach mojej młodości właśnie taka różnica była na porządku dziennym. I typowe było że dziewczyna właśnie w wieku 16 lat poznawała pierwszego swojego chłopaka. Mój był starszy 4 i pół roku, miałam 16 prawie 17 lat gdy go poznałam. Teraz wytłumaczcie mi czemu, różnica wieku 2 lata jest ok, natomiast 3 to już jest chore? Dwa lata starsi to byli gówniarze którym dopiero głos się zmieniał w wieku 17 lat :P ale może teraz młodzież płci męskiej szybciej dojrzewa :) Dodam że za nic nie chciałabym rówieśnika a tym bardziej młodszego

nie wiem czy wiesz co to milosc ale mozesz miec problem z okresleniem pojecia ODPOWIEDZIALNOSC odpowiedzialnosc za siebie, za drugiego czlowieka, za kierunek w jakim zmierza WASZE zycie stopka: mlodzi mysla ze starzy sa glupi. starzy wiedza ze mlodzi sa glupi

k****a nawet stopki nie potrafi normalnie wstawic:D

Współczuję dziewczynom które są skazane na roczniki od 84 w gorę, a najgorzej p********e mają te co gustują od 88, tu już zaczyna się patologia, duzi chłopcy w wieku 24 lat którzy nigdy nie dorosną, kiedyś facet w takim wieku był już mężczyzną. Spotykałam się z takim jednym młodszym (co prawda tylko o rok) gnojem. Zbeształ mnie jak przyznałam się ile mam lat przy jego znajomych :) "po co się przyznawałaś?" oni pieprzą 15tki i to nie jest żart. Dlatego współczuję młodym dziewczynom. Ja rozglądam się teraz za starszym, może być i 10 lat byle był przystojny, a co mi tam :)

gość dziś ty potrafisz? to wstaw i zostan pomaranczka jednoczesnie :P, :P, :P

Czyli, ze jakby miala 19, to by bylo wszystko OK ?