podniecacie się znajmościami ze sławnymi osobami pytanie

ktoś mi bliski obraca się w kręgu takich osób i tylko o tych osobach mówi, dla mnie to chore, zwłaszcza, że te osoby są puste, tzn maja duzo kasy i sa znane z tv, maja zapewniona przyszlosc, ale nic soba nie reprezentuja, ich jedynymi atutami jest kasa i rozpoznawalnosc; nie wiem, czy ograniczyc kontakty z ta osoba, co mnie obchodza tamte osoby o ktorych wciaz mowi, one sa oderwane od rzeczywistosci, nie wiem, jak sie zachowac

nie nie podniecam sie tym ,ani nie obnoszę ,chociaz charakter mej pracy jest taki że często mam do czynienia z osobami sławnymi ,zarówno gwiazdami jak i celebrytami. Ten twój znajomy to jakiś dzieciuch .

to moja bliska znajoma, kolegujaca sie z jedną z tych osob od czasow, gdy jeszcze tamta nie byla slawna; teraz ciagle slucham o niej, i o jej kolezankach z branzy, tak jakby to było wielkie "COŚ", a osoby te sa akurat niestety bardzo puste, nie twierdze, ze kazdy celebryta taki jest, ale w tym wypadku to prawda; nie wiem, co w tym fascynujacego, mnie to irytuje, bo to oderwanie od codzeinnosci, z jaka mi sie przyszlo borykac; chyba bede wpuszczac jednym uchem, a drugim wypuszczac

Ale macie problemy Kogo obchodza celebryci dzis Chyba tylko gimbaze co nie wiedza co ze soba zrobic itd Reszta normalnych ludzi zajmuje sie soba Po za tym nie ma czasu na glupoty i te wielkie polskie gwiazdy

no dobra, ale ja o tym wysluchuje "od srodka", ta osoba przezywa co mowia i robia jej slawne kolezanki, przezywa, gdy poznaje kolejna, no i nie jest to gimbaza, moze intelektualnie tak, ale nie wiekowo