Co myślicie o dziewczynie która

Ma 26 lat i spotyka się z 44 latkiem, żonatym i dzieciatym? Który twierdzi ,że żony nie kocha ,ale nie może jej porzucić, ma szanse im sie ułozyc?

to zależy czy ona mu daje bez gumki w pipke

Ze jest glupia .Klasyczny obrazek.

Duża różnica wieku, ale i tacy niekiedy są szczęśliwi. Zależy czy są dzieci, ile itd. wiele spraw jest bardzo skomplikowanych. To Ty bardziej chcesz jego czy on Ciebie ?

a co ja mam myslec o niej... ona jest wolna jak dzika swinia na ostrym zakrecie,dzis ten jutro kolejny powiem ci co mysle o nim

są dzieci ... a komu bardziej zalezy to... ciezko powiedziec. niby chyba obojgu ,ale czy myslicie ,że on musi kłamać ,że żny juz nie kocha, że jest z nią ze względu na dzieci, poczucie obowiazku?on powiedział ,że kiedyś żona bardzo mu pomogła jak tego potrzebował (mial raka z 10 lat temu) i teraz ma u niej "dlug wdziecznosci"

ale ja myślę ,że też niestety jest z nią z wygody.. pewnie jej nie kocha bo nie przespałby sie ze mną wtedy, ale nie chce chyba sbie burzyć wszystkiego co zbudował przez lata :O

Oni zawsze klamia .Zawsze mowia , ze zona nie kocha , nie rozumie, nie sypiaja, maja problemy , zyja obok sie ,itd , a w rzeczywistosci 3/4 z tego co plota to klamstwo.

a jego dzieci są dorosłe ?

Seks nie ma zwiazku z miloscia w przypadku mezczyzn i niektorych kobiet. .Jeden zeby sie przespac z inna kobieta musi ja kochac , drugi kocha zone , a zdradza ja z kochankami lub prostytutkami.Dla wielu mezczyzn nie trzeba kochac zeby z kims sie przespac.

jedna córka już jest dorosła bo ma 19 lat, dwoje pozostałych ma naście..nie wiem dokładnie ile

Ja mysle,ze ta dziewczyna to naiwniara jak ta z ktora ja sie spotykam i ktorej takich bajek wlasnie naopowiadalem. Wiek sie tylko nie zgadza bo 25 i 39 reszta tak samo:-D

No ja wiem, że nie musi kochać żeby się przespać, ale jakby kochał żonę to raczej by tak łatwo chyba nie zdradził, tak mi sie chociaż wydaje... bo po co byłaby mu zdrada jakby wszystko było ok

Po nic bo mial taki kaprys

Jakbym np ja kochala faceta to bym nikogo poza nim nie widziala... nie wiem czy kocham jego ,ale go tez nie zdradzam. wiec cieżko mi zrozumiec ,że mialby kchać żone i zdradzac dla kaprysu

ale to podłe, facet wiąże się z kobietą, ta mu rodzi dzieci, wychowuje, całe życie swoje poświęca , bo trójka albo więcej dzieci to ciężka praca a ten po 20 latach znajduje sobie młodą i sie ciupcia żal mi tylko tych kobiet ty autorko tez będziesz kiedyś starsza i przyjdzie to bardzo szybko bo czas leci że nie jestes w stanie uwierzyc i wtedy twój facet znajdzie sobie 20 letnią cizie która będzie chętna jak kotka w rui a za flakonik perfum wyliże nawet grote kakao i będzie ciućkać jaja 2 godziny

Dziewczyno nie niszcz sobie zycia .Nie trac czasu i lat na zonatego , dzieciatego .On je z dwoch misek , zona mu gacie pierze , ty mu swiezego tylka dajesz.Sama wygoda .A z zona tez moze sypiac , zeby sie nie zorientowala , ze ja zdradza.Faceci z kryzysem wieku sredniego sa zidiociali.

mi też może troche było żal jego żony, miałam wyrzuty sumienia w każdym razie... ale mam nadzieje ,że nie robi tego z wyrachowania tylko dlatego ,że nie są szczesliwi ,że ich małżenstwo sie wypaliło...on na samym początku mi zaznaczył ,że żony nie rzuci ,ale i przyznał się sam do tego ,że ma żonę i dzieci , w sumie nie każdy by się przyznał tak myślę

Powiedz, chcialabys, aby to ciebie po latach twoj facet zostawil dla mlodszej? Na pewno nie....Jest takie powiedzenie: nie rob drugiemu co tobie niemile.

Pewnie ,że bym nie chciała... Ale mam nadzieje ,że mój mąz bedzie mnie na tyle kochał ,że bedzie mi wierny, może to brzmi naiwnie ,ale tak myślę ... Są tez małżenstwa tylko na papierku, mam nadzieje ,że to jego takie wlasnie jest, tak wynika z tego co mowi przynajmniej

"że żony nie kocha ,ale nie może jej porzucić," Ale typowe..

Niby wydaje sie typowe ,ale czy nie może byc prawdziwe? No wiem, że jakby bardzo chciał to by sie rozwiodl, może to zrobi zresztą bo spotykamy sie dopiero 2 miesiace. Ale ja sadze ,że jest z nia bo własnie łaczy ich dom, dzieci,majatek itd

Jestes strasznie naiwna. Masz nadzieje, ze twoj maz bedzie cie wiecznie kochal? Super marzenia:D Ale popatrz na swojego partnera, albo na inne zwiazki. tez tak mysleli. Pobierali sie z wielkiej milosci. I nadzije mieli dokladnie taka jak ty. Troche wiecej rozumu, autorko. Poszukaj sobie mlodego chlopaka bez zobowiazan. Bo zwiazek z facetem dzieciatym, z zona w tle, nie ma szans na bezstresowe rozwiazanie.

Spotykacie sie 2 miesiacy, a ty juz smujesz plany na wspolne zycie????? Sorry, ale jestes bardzo naiwna:O

Juz ci na poczatku zaznaczyl ,, ze nie kocha , ale nie porzuci ,,Przynajmniej stawia sprawe jasno.Typowe , bo oni zawsze tak mowia tylko zazwyczaj , ze teraz nie moga rzucic , a ten twoj od razu zaznaczyl ze jej nie rzuci.Pomysl logicznie , on ma dom , zone , rodzine , swoj drugi swiat , do ktorego nie masz dostepu i nie zamierza tego swiata burzyc .A ty bedziesz latami na telefon , bedziesz czekac na kazde spotkanie, nie zakochasz sie w innym , bo bedziesz tylko dla kochanka .On powinien sobie znalezc znudzona mezatke, ktora tak jak nie bedzie chviala odejsc od meza .Tobie tylko zycie zmarnuje i zabierze ci najpiekniejsze lata ,,kiedy bedziesz mogla poznac kogos wartosciowego i wolnego.

alez ma

up

uważam że oboje są pogardy godni :P

ja autorko jestem w podobnej sytuacji,tyle ze ten moj nie ma dlugu wdziecznosci wobec zony,raczej ona wobec niego bo doi z niego ile moze.ale jest dziecko i dlatego jej nie zostawi:(