Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

.... ...czy dla wieksozci ludzi norma jest bycie samemu czy bycie w zwiazku?

Polecane posty

Gość gość
w związku, single są zwykle samotni, choć twardo utrzymują, że tak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie norma jest bycie samej i bardzo samotnej. kochalam raz,ale zostalam porzucona i od tamtej pory jakbym przestala istniec dla mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla wiekszosci ludzi norma jest bycie samemu w zwiazku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewolucja mówi, że w związku/relacji. Gdyby naturalnym stanem była samotnośc wymarlibyśmy. Ale zauważcie, że wspólnoty kobiet/mężczyzn też sa tworzone mimo, ze nie sa miedzysobą w relacji erotycznej. Po prostu sa przyjaciółmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałabym do czego Ty masz sobie kupić psa, sfrustrowany człowieczku, ale i tak by skasowali za treści zoofilskiejezyk.gif yyyyyyyyyyy To nie mi sperma tłusty ryj zalewa ale najlepiej pisać "jestem asem " a pod stołem z palca strzelać . Możesz się dalej nie produkować , szkoda sieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech każdy żyje jak lubi, nie rozumiem tego dzielenia na lepsze/gorsze. I ośmieszania wyboru drugiej strony, dziecinada broken ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken to beton ,już dawno nikt na nią uwagi nie zwraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi utożsamia związek ze szczęściem. Choć istnieją też samotnicy z wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywołuje podniecenie i się nim bawi, ma prawo y Podniecenie jest jak najbardziej seksualne a osoba naprawdę aseksualna raczej nie powinna go odczuwać . Taki z ciebie asex jak ze mnie ksiądz proboszcz Myślę że tłuszcz c***iczę zalał i coś ci się od tego popaprało Jestem jedynakiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnicy czyli tacy w ogóle nie potrzebujący bliskich relacji. Ty desperacko ciągle pitolisz o facecie i przytulaniu z nim, więc samotnikiem nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze wiem co to znaczy, to ty po raz kolejny obnosisz się ze swoją bezwiedzą. Singiel nie równa się samotnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna "mądrość" broken :D Tak, tak, według ciebie trollem jest każdy kto logicznie myśli. Od kiedy to singiel musi być samotnikiem? To nie ma ludzi, którzy są towarzyscy/ekstrawertyczni, a jednocześnie nie chcą związków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie normą jest bycie samemu. Nigdy z nikim nie byłem (nie z wyboru). Gdyby nawet jakaś dziewczyna wyraziła zainteresowanie moją osobą to i tak pewnie bym to zepsuł bo nie wiem co i jak a żadnej by nie obchodziło, że od zawsze mam pod górę w tej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to chyba sama trollujesz. To ja właśnie piszę, że samotność i singielstwo to dwie równe rzeczy, a ty się (znowu) w jakiś durny sposób upierasz i mylisz te dwa pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma to być w związku, ale nie każdy potrafi być na tyle mądry, żeby potrafić tworzyć stałą, ciekawą relację z drugim człowiekiem. Ile jest małżeństw z wieloletnim stażem, ale jednak są. Reszta singli, samotników, czy rozrywkowych starych panien tłumaczy sobie to jak chce. Fakt jest taki, że samotność nie jest normalna. Życie różnie się układa i nie każdy ma wystarczająco oleju w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym był kasiasty to bym szukał panny ale w Azji. Nie, że ładniejsze bo takie nie są ale dlatego ponieważ to inna kultura i zarazem mniejsze prawdopodobieństwo, że wykorzystają cię a potem wyrzucą jak śmiecia. Raczej nie usłyszałbym tam narzekania na swoja osobę w stylu typu: "gdybyś tylko był bardziej pewny siebie to dałabym ci szansę..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jasno i wyraźnie napisałam, że "singiel nie równa się samotnik", więc? I powtórzę, że skoro masz tak silną potrzebę faceta, że srasz o tym nieustannie od kilkunastu miechów to samotnikiem z natury nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo przypuszczam, że autor pisząc o "byciu samemu" zapewne miał na myśli osoby nie pozostające w żadnej miłosnej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×