Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sytuacja w pracy z dzieciatą koleżanką

Polecane posty

Gość gość

Spytałam ją ile godzin przesypia. Mówi, że z 8 godzin, że wcześnie sie kładzie, bo rano nie pospi ma dziecko i musi mu robić śniadanie. A ja na to: ale on ma 8 lat, nie? 9. No to zostawiłabyś chleb pokrojony i tyle. Posmarowałby już sam plastikowym nożykiem. "Oj, nie, ja wiem, że 9 lat, ale facet to facet, nie da rady". a ja szok- to go ucz, nie rób tego kolejnym pokoleniom kobiet- a co mnie to obchodzi, ja reklamacji nie przyjmuję jakby co, mnie tylko do 18tki obchodzi, a potem spadówa. Niby się smiała, ale pomyślałam sobie, co pomyślałam. jej mąż jest w Anglii, zaczęła proponować jakąś godzine później naszemu koledze, żeby jej za kasę sprzątał w majtkach na babskim wieczorze. Bez ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bełkot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha a to sniadanie robi godzine? nie kumam ile wczesniej musi wstac by wyjac 2 kromki pokrojonego chleba posmarowac i polozyc krojona wedline czy ser plus dwa plasterki ogorka czy kilka paskow papryki itp,zawinac w papier i wlozyc do woreczka ? normalnie 2 minuty max to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×