Dziwne krwawienie

Hej dziewczyny  :) Pisałam już na wątku ginekologicznym, ale doczekałam się tylko złośliwych komentarzy. Mam takie pytanie. Otóż mniej wiecej 17.09. (środa) przestałam brać tabletki - do końca opakowania zostały dwie. Potem, tj. 20.09. (sobota) dostałam okres. Trwał 4 dni i był dość skąpy. Natomiast jakoś wczoraj w nocy zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i tak cały dzień pobolewa, a koło 21:00 zauwaźyłam, że mam śluz z krwią. Czy to potabletkowy efekt i organizm wariuje? Czy coś innego? Dodatkowo dziś cały dzień mi zimno, a teraz czuję się jakbym miała gorączkę. Jestem rozpalona, ale stopy i dłonie mam lodowate.

:P

rozpieprzylas organizm hormonalnie i tyle

to na pewno potabletkowy efekt :P

Jak tak to dobrze :) Bo niektóre kobitki z bliskiego otoczenia zaczęły coś o ciąży wspominać, więc wolałam się upewnić, że to jednak hormony :) Choć z dzidzi bym się bardzo ucieszyła ;)

co ty, to nie ciaza, w ciazy sie nie krwawi

w ciazy jedynie sie krwawi jak jest zagrozona a tak to nie

Właśnie to jest dziwne, że u mnie w rodzinie dużo kobiet przez pierwsze 2-3 m-ce miało takie niby krwawienia miesiączkowe, bardzo skąpe właśnie, a niektóre plamienia implantacyjne. Więc pewnie stąd mi tak zasugerowano :)

nie sluchaj ludzi, lekarze sa od diagnozowania

I brzuszek przestał boleć :) Jeszcze tylko momentami coś zaboli, ale troszeczkę. Czyli męczyłam sie 24 godziny :D

zrob sobie usg dopochwowe i cytologie:)

albo to byl mini okres albo jakies zapalenie albo rozchwianie hormonalne organizmu albo cos w macicy lub jajniku, usg i cytologia, nie lekcewaz klopotow kobiecych

To dzisiejsze krwawienie, to było tylko kilka plamek śluzu podbarwionego krwią. Zobaczymy, jak sytuacja się powtórzy, to pójdę do lekarza :)